Re: Jaskiniowy beton
Autor:
ostry (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 20 Jan 2005 - 17:04:29
Jacooś Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> A ja potrafię Ci to uniemozliwić, i to moja wolność.
Tak Panie Jacuś jak Pan coś potrafisz zbroić to Pana wolność!
Pan Panie Jacuś jak i członkowie klubów zrzeszonych w PZA właściwie nigdy ich nie honorowali umów z Parkiem.
Dowodem tego może być nagrodzenie przez Prezesa PZA świadomego aktu wandalizmu, umotywowanego jedynie żądzą sławy i zdobycia rekordu. Mowa tu o połączeniu Jaskini Wielkiej Litworowej z systemem Wielkiej Śnieżnej przez tzw. Magiel. Nie jest dla nikogo tajemnicą, że w eksploracji podziemnej od dawna stosuje się materiały wybuchowe, a od pewnego czasu również bezwybuchowe środki kruszące. Wszyscy również wiedzą, że aby prowadzić tego typu działalność na terenie TPN (jak zresztą każdą inną formę aktywności, która nie jest zwyczajną turystyką) konieczna jest zgoda dyrekcji TPN (nie mówiąc o kwestii akceptacji przez Radę Parku). W środowisku panuje jednak cicha zgoda dla takiego postępowania, gdyż na dzień dzisiejszy liczy się przede wszystkim długość korytarzy, kolejne metry pionu, czy wreszcie deniwelacja.
Prezes PZA, organizacji o aspiracjach sportowych, przyznał nagrodę nie za eksplorację Galerii Krokodyla, w którą włożono wiele wysiłku, w tym i sportowego, ale za prace górnicze, w wyniku których poszerzono naturalne szczeliny, czyniąc je dostępnymi dla człowieka. Jedynym uzasadnieniem dla tego typu prac jest chęć pobicia rekordu, gdyż dzięki temu mamy w Tatrach jaskinię o deniwelacji przekraczającej 800 m, a górnicy i wiertacze mają medal.