Powolutku !
To co pisze wzg3 jest po prostu niewykonalne. Cabanowa jest dosyć mała i duża liczba osób nie jest wskazana do jej zwiedzania (jak zresztą każda jaskinia jurajska do samodzielnego zwiedzania). Jaskinie Sokolich Gór są pod ochroną bo to rezerwat i można dostać mandacik jak się biega tam gdzie nie potrzeba. Jedyna jaskinia którą można sobie zwiedzić w większą liczbą osób jest Olsztyńska i sąsiednie schroniska (leży na trasie ścieżki dydaktycznej więc nie trzeba się obawiać o „pokutę” [opis: [
jurajskie.strony.pl] ]). Wejście do Frakcji „N” dla początkujących to już w ogóle poroniony pomysł. Maurycego jest na szczęście zamknięta i dziwi mnie fakt że wzg3 poleca jaskinie w których nie był (?).
Ilość jaskiń podanych powyżej jest niemożliwa do zwiedzenia przez jeden dzień nie wiedząc gdzie się znajdują. Nawet najdokładniejszy opis dojścia może wyprowadzić nas na manowce.
Ja osobiście polecałbym natępującą wycieczkę krajoznawczo-speleologiczną:
Dojazd z Częstochowy do Złotego Potoku [ [
jurajskie.strony.pl] ] (dobre połączenie autobusami PKS). Tam zaliczyć Niedźwiedzią którą znajdziecie tuż przy czerwonym szlaku. Następnie tym szlakiem dostać się do Ostrężnika oglądając po drodze takie atrakcje jak: rez. Parkowe, jedna z najstarszych pstrągarni w Polsce, źródła Zygmunta i Elżbiety, Diabelskie Mosty. W Ostrężniku [ [
jurajskie.strony.pl] ] jest jaskinia Ostrężnika a nad nią pozostałości zamku. Z stąd powrót lub jak znajdziecie czas to można iść dalej czerwonym i zaliczyć jeszcze Trzebniowską (bardzo ją trudno znaleźć) i Ludwinowską [trasa: [
jurajskie.strony.pl] ].
Pozdrawiam EGZOR
[
jurajskie.strony.pl]