Podczas naszego ostatniego wyjazdu przeczołgaliśmy się przez Zegar. Przez przypadek w jednym miejscu (podczas przekładania kamienia) głucho zadudniło. Wapień jest w tym miejscu kruchy i łatwo odchodzi od podłoża. Nie wiecie przypadkiem gdzie były umieszczone czujniki stacji sejsmicznej? Bo albo to jest miejsce po czujniku albo możliwośc przebicia się do nowej próżni.

Nic mi nie wiadomo o czujnikach sejsmicznych w jaskini Zegar.
W tej jaskini sa duże szanse na odkrycia - np niewyeksplorowane wneki
w sali wejściowej mogące być odchodzacymi w głąb masywu,
zamulonymi dzis korytarzami w głab masywu.

Z tego co pamiętam to założenie stacji sejsmicznej było powodem zalożenia kraty w jednum wejściu i częściowego zamurowania drugiego. Miejsce o którym pisałem znajduje się zaraz za rozwidleniem po prawej stronie.

Jak wyglada teraz sprawa zaciskowego, długiego meandra odkrytego stosunkowo niedawno a będącego po tym odktyciu trzecim otworem jaskini.
Czy przekop jest drozny bo czołgałem sie nim dość dawno i praktycznie w żadnym jego miejscu nie mozna się było nawet obrócic.
Ciekaw jeste jakby np w jego połowie trafic na legowisko wsciekłego lisa ?

Aparatura sejsmiczna na 100% była kilka lat temu zainstalowana. Dlatego ją zamknęli. Potem pojawił się podkop pod kratą.

W głównej sali jaskini Zegar -
zwróciłem uwagę na tzw kieszenie których
nie ma na planie ( sa bardzo niskie )
a kontynuja sie chyba gdzies do srodka góry.
Dziwne ?

chyba sa to tylko ślepe wymycia.