W wąwozie aleksandrowickim byłem 2 lata temu. Na jego prawym zboczu trafiłem na obszerną studnie, głębokości ok 3-5 metrów a średnicy ok 2. Nie zbadałem wtedy sprawy dokłądniej, bo wyglądało to na bardzo świeży obryw i wolałem nie ryzykować. Istnieje dość spore prawdopodobieństwo,że dziura ta mo kontynuacje. Pisząc z tego co mi w pamięci zostało, to aby tam sie dostać trzeba iść w góre rzeki aleksandrówki od wsi. Za stawem z wyspą skręcić w lewo na zbocze wąwozu i tam na ok 2/3wysokości zbocza jest ta próżnia. Dla zorientowanych jest to ok 250 metrów na południe od skały Krzywego sądu.
Natomisat dośc ciekawą historie usłyszałem, kiedy w ramach projektu konserwatorskiego z uczelni inwentaryzowałem kościół w pobliskiej Morawicy. Okazało się iż według legendy jaskinia Aleksandrowicka była połączona sztucznie wykopanym tunelem z Kościołem w Morawicy. Istnieje duże prawdopodobieństwo iż jest to prawda, ponieważ z innych źródeł sie dowiedziałem,ze w czasie budowy autostrady A4, która rozdziela te dwa obiekty natrafiono na ten tunel!! Podobno jest trójkątny w przekroju i nie do przebycia na całej długości ponieważ pod autostradą zosatł zasypany, a w dalszych partiach w bardzo złym stanie. Tunel ten najkprawdopodobniej zosatł wybudowany w średniowieczu i to dość wczesnym, kiedy kościół w Morawicy był jeszcze zamkiem należacycm do Toporczyków, którzy włąśnie z morawicy przenieśli sie do znanego zamku Tęczyn w rudnie. Była to droga ewakuacyjna. Wejście do niego znajduje sie w piwnicy plebani-czyli w dawnym skrzydle mieszkalnym zamku, natomiast wyjście jest problematyczne bo niezachowane, lecz najprawdopodobniej było właśnie w jaskini aleksandrowickiej....... może ktoś działający tam z saperką w koncu trafi na sklepiony przez człowieka korytarz..
PS-kościół w morawicy jest racze znanym obieltem dla wszystkich użytkowników autostrady A4. kikla kilometrów przed krakowem po prawej stronie na wzgórzu-tej sylwety nie można pomylić;]