Na tych linkach możesz zobaczyć jak miało to wyglądać.

[www.iantd.co.za]
[www.deepcave.com]

Niestety wyglądało to inaczej. Relacja jest na zamkniętym forum poświęconym Buddy Inspiration, jako że jeden z nich (ten co przeżył) używał tego urządzenia. Dave Shaw używał Biomarine Mk.15.5, takiego samego jak używa m.in. Jerome Meynie. Było to jego drugie nurkowanie w tej jaskini. Pierwszy raz zanurkował tam w październiku zeszłego roku na -270m, przy okazji tego nurkowania odnalazł tego gościa, zakopanego w mule na tej głebokości.

Teraz Shaw miał powtórnie zanurkować na -271m, zapakować ciało do specjalnego plastikowego worka i po przywiązaniu do liny rozpocząć wynurzanie. Jego kolega czekał na niego na na -220m, gdy po przewidzianym czasie Shaw się nie wynurzył, jego partner zanurzył się z -220m na -250m. Jednak nie dostrzegł żadnych śladów Dave'a ani nawet jego światła. Wtedy rozpoczął wynurzanie.

Wynurzył się z silnymi objawami choroby dekompresyjnej (m.in. wymioty) i aktalnie przebywa w komorze dekompresyjnej które zainstalowano nad Bushmansgat.

Jak widać to że raz udało się głeboko zanurkować nie znaczy że drugi raz się także uda.

Jak narazie (i chyba tak zostanie) uważa się że bezpośrednią przyczyną był HPNS.

I jeszcze jedno. Nie będą go stamtąd wyciągali. Teraz jest ich tam dwóch.