Może by mi nawet to wspinanie nie przeszkadzało, ale wiąże się z tym parę innych zjawisk. Przede wszystkim wkurzyła mnie ta watra i spity naćkane jak rodzynki w cieście. Po za tym z tego co wiem to jest to jawne łamanie prawa, bo nawet w najnowszym rozporządzeniu TPN nie znalazłem informacji, że w Dolince ku Dziurze można się wspinać. No cóż, wspinają się tam autochtoni więc Park woli nie widzieć problemu. Może nie jest on taki duży, ale od czegoś trzeba zacząć...
Z drugiej strony takie szukanie trudności uważam za "zbyt na siłę" skoro dla "ekstremalistów" jest tam za zimno i trzeba tam grzać, spitować co pół metra i chodzić po zawieszonych ekspresach.
PS
Kolekcjonerzy! wiszą tam porzucone ekspresy
Kuba