Zawiść donosiciela
Autor:
Bogusław Pokuta (195.136.30.---)
Data: 06 Oct 2005 - 18:59:44
... oj podobno się dzieje!
Podobno jeden z podgórskich klubów eksploruje jakąś wysoko położoną dziurę
i podobno strasznie im puszcza...
Podobno w tej dziurze eksplorował jakiś klub z Dolnego Śląska, ale ci z podgórskiego klubu doszli z nimi do ,,ładu''...
Podobno jak ci spod gór dowiedzieli się o Ślązakach, to wzięli ich sprzęt, zanieśli do Parku i wiedzeni dobrem górskiej przyrody oraz porządkiem prawnym donieśli władzom o działalności swoich byłych kolegów...
i podobno w nagrodę władze dały im zezwolenie na eksplorację tej dziury i wtedy nagle strasznie im puściło...
A mnie rzygać się chce i krew we mnie gotuje, kiedy dożywotni prezes tego klubu pisze moralitety o etyce. O tym jak wszyscy inni kradną, śmiecą, zdradzają, dealują narkotyki i używają brzydkich wyrazów. Kolejny ,,stary grotołaz'' z moralnością Kalego:
,,Taterki som nase, momy znajomości w Parku, winc spiepsać z nich, bo na wos doniesiemy, hej!''
Święty Kali jakoś nie doniósł na swoich klubowych kolegów w jaki sposób eksplorowali Studnię w Kazalnicy, nie wytłumaczył skąd się wzięły przekopy w Śnieżnej Studni. No ale przecież w komisji rewizyjnej mają parkową szychę: ,,jak bedzie trza, to sie wstawi,, prawda ,,Ostry''?
Oj Panowie, jedźcie nad morze, jodu wam trza.
Bogusław Pokuta