Re: szukam dokładnych informacji o beskidzkiej jaskini
Autor: marek (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 18 Feb 2005 - 16:36:29
B. Pokuta Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Szanowny Adrianie
> Jeśli Ty rzeczywiście na poważnie z tymi
> naciekami, to po prostu jesteś złodziejem,
> prostaczkiem, egoistycznym, bezmyślnym wandalem !
> ! !
> Nie mam nerwów, żeby chodzić na "giełdy
> mineralogiczne", ale jestem przekonany, że na tej
> zasadzie, większość "wystawców i handlarzy" to
> złodzieje lub co najwyżej paserzy.
> Zamiast niszczyć podziemia, lepiej weź młotek i po
> zgłoszeniu się do zbieraczy czaszek (cefalolodzy,
> puknij się mocno w głowotłów.
>
> Bogusław Pokuta
Sądzę ,że On tak na serio.Byłem na giełdzie minerałów w Krakowie w NCK i wierzcie mi lub nie były kalcyty.Potem czytając to forum ,skojarzyłem ,że coś o jakichś kalcytach było.Może Ci goście to jacys wariaci(SS jak ich nazwał "Rufio"),ale chyba tu maja racje.Ja nie chciałbym ,żeby ktoś np wyniósł i przerobił na naszyjnik nacieki z J.Ciesieńć. Prawda??
pozdrawiam.