Re: "Spryciula" nie zyje
Data: 07 Apr 2005 - 11:16:47
Wg reguł obowiązujących we francuskim ratownictwie, dopóki nie odnajdzie się zwłok, zakłada się, że ofiara żyje. Jednak szanse na takie szcześliwe rozwiązanie w tym przypadku są właściwie równe zeru. Oczywiście można trzymać się nadziei i liczyć na cud, ale byłby to rzeczywiście cud.
póki co czekamy na kolejne informacje z akcji ratunkowej.