Re: drugie dno hipokryzji ; )
Autor:
Jacooś (Moderator)
Data: 03 Feb 2005 - 10:20:38
Zruzumielismy się, spokojnie.. Ja tylko przedstawiłem jeszcze inny punkt widzenia...
Tą drogą (zaciski to tylko szczyt góry) mozna by wyeliminować z chodzenia po jaskiniach wszystko - spity,inne kotwy, liny (szczególnie na odcinkach "do góry" i na trawersach - skoro juz ktoś raz przeszedł bez liny, to wszak każdy może -powinien?!?!). Jesli przeszedłem klasycznie Komin Męczenników, inni muszą robić go w ten sam sposób? Czy po zlewarowaniu syfonu należy go zalać po każdym przejściu i lewarować na nowo? Przekopane namuliska zasypywać?
Wierz mi, także jestem oburzony działaniem toprowców którzy rozbrajająco szczerze przyznali że"sa po kursie pirotechnicznym i gdzieś przecież muszą trenować..."
Natomiast staram sie także o brak skrajnośći w swoich opiniach, bo skrajność poglądów prowadzi w najlepszym przypadku do rasizmu. A dwulicowość -podwójna moralność lub hipokryzja objawia się np. zaklepywaniem haków i skuwaniem chwytów na drogach wspinaczkowych PO ICH przejściu a nie przed...
To paradoksalne, ale jaskinia dopiero wtedy jest jaskinią gdy zostanie odkryta i wyksplorowana przez człowieka. I wtedy zaczyna być też chroniona - przez człowieka przed człowiekiem. Nie chcę rozwijać tematu bo to nie ten wątek, ale myślę że rozumiesz o co mi chodzi.
Eksploracja, poza oczywistymi korzysciami dla ludzkości, niestety ma swoje ciemne strony. Pozdrawiam Jacooś