Autor:
moros (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
A ja mam troszke ale tylko z innej beczki. Wiem że przepisy mówią wyraźnie w ten sposób, że jest zakaz używania otwartego ognia w parku. A ja właśnie chce porobić pare zdjęć w Tatrach z użyciem podgrzewaczy (tych małych świeczuszek). I co grono mi odpowie na ten temat. Jest to zdecydowanie mniej zmieniająca warunki w jaskini technika. Zwłaszcza jeśli patrzeć nailośc wytwarzanego ciepła/czas działania tego typu światła, że o tym iż nie zostawia śladów karbidu jakichkolwiek nie wspomne. Przy odpowiednim zabaraniu podgrzewacza to śladu wosku też wogóle nie będzie.
I co jesli ja mam na przykład zrobione zdjęcia sprzed wejścia obowiązujących przepisów, które myśle że warte są pokazywania innym. Prawo mówi wyraźnie że nie działa wstecz przez co bez przeszkód moge je pokazywać. A co grono mi na to powie ?
PS.
Nie jestem posiadaczem fismy i tylko raz mi się zdarzyło wejśc w Tatrach z fismą od kolegi.
PS2.
A propo otwartego ognia, idąc szlakiem, czy też siedząc w schroniskach spotyka się wiele osób które palą papierosy. Nie wspominając że i w jaskiniach zdarza się że są palący (miejmy nadzieje że kiepy zbierają w kieszeń i przywożą do domu, tak jak i mnie się to często zdarza). Ale wracając do wątku te osoby, zwykli turyści jak i taternicy a i podejrzewam że strażnicy parku i TOPRowcy są palący. To tak samo się ich to dotyczy.- tu bronie wysuniętej tezy i mam nadzieje że nikt mnie za to nie zgani, że z podgrzewaczami będe robił zdjęcia.