Wygląda na to, że jest w naszym (polskim) środowisku parę osób na poważnie zainteresowanych kartowaniem jaskiń, obróbką danych pomiarowych i ich wizualizacją, amatorską kartografią itp.

Pozwoliłem sobie popełnić taką stronę: [jaskinie.jaszczur.org]

Potrzebuję wsparcia. Podstawowa sprawa, to czy komuś może się to do czegoś przydać i czy widzicie sens dalszej pracy nad tymi materiałami i narzędziami.

Jeśli odpowiedzi na te pytania są pozytywne... to potrzebuję też wsparcia merytorycznego. Korekty, sugestii, odnośników do kolejnych narzędzi. Może ktoś z Was też ma nieco wiedzy w temacie, którą chciałby się podzielić, tylko nie bardzo jest gdzie...

Pozdrowienia!
--
Mateusz "mteg" Golicz

Na sieci jest dość mało materiałów na ten temat, pomysł świetny i mam wrażenie, od dawna potrzebny. Sam jestem zainteresowany kartowaniem i obróbką danych za pomocą oprogramowania.

Mogę służyć pomocą w zakresie stron www, w kwestii kartowania jestem dopiero początkujący

Pozdrawiam

Maciej Czerwiński - Miętus

Fajny pomysł, tylko czy Ty chłopie się z tymi wszstkimi aktywnościami nie zarżniesz? Bo chyba strona Göllowska tak jakby deczko pozostała zaniedbana.


Ale do rzeczy. Pozytywne w tego typu ideach jest to, że prowadzą do pewnej unifikacji upraszczającej życie.
Tak z deczko innej beczki bawię się właśnie nowym GPS-em i stwierdziłem, że brak jest w standardowych bibliotekach ikonek dla waypointów nie tylko ważnych dla nas symboli takich jak choćby jaskinia, ale i nawet bardziej ogólnych takich jak przełęcz. Zmiany w standardowych bibliotekach Garmina zniechęciły mnie do zastępczego korzystania z symboli tunelu, mostu itd.

W związku z tym proponowałbym zastanowić się nad propopzycjami ujednolicenia (numerów) ikonek w plikach *.gpx w środowisku.
Moja propozycja jest dosyć prosta:
Custom 1; Jaskinia (dla grotołaza chyba oczywiste
Custom 2; "Problem"
Custom 3; "to Ci pa"
Custom 4; Przełęcz

Wtedy każdy kto pobierze plik na swój GPS będzie miał od razu jednoznaczne informacje na displayu swego odbiornika lub w swoim programie do "obsługi" GPS-a.

Innym problemem, który moim zdaniem wymaga jakiegoś ujednolicenia, jest problem numeracji punktów pomiarowych w jaskiniach. Bo na razie "każdy sobie rzepkę skrobie", co strasznie utrudnia wszelkie zautomatyzowane przekazywanie danych.

Pozdrowienia
mdry

Może się komuś przyda: [www.sktj.pl]

Darek,

Świetna robota! Chciałbym znaleźć kiedyś trochę czasu, żeby zrobić taki sam tutorial krok po kroku do Inkscape

Może dałbyś się namówić na poprowadzenie kilku godzin warsztatów z tego "workflow"-u? Np. późną wiosną 2014 przy okazji kolejnego "kartowania dla zaawansowanych"? Albo chociaż jakiś artykuł do "Jaskiń"?

Czy masz jakąś receptę na eksport danych do przekrojów zrzutowanych z "Walls"a?

Jeśli chodzi o przenoszenie do Inkscape, to rzeczywiście format SVG nie ma natywnej obsługi warstw. Stąd przenoszenie danych w tym formacie często kończy się utratą podziału na warstwy.

W przypadku importowania do Inkscape, w rozszerzeniach które popełniłem jest m.in. funkcja "Groups to layers". Jeśli tylko programy Adobe zapisują poszczególne warstwy jako odrębne grupy SVG (co jest jak najbardziej prawdopodobne), to za jej pomocą da się szybko uczynić z nich z powrotem warstwy; może tylko będzie trzeba wprowadzić ponownie nazwy.

Pozdrowienia!
m.

Dzięki za krzepiące słowa. To na razie taki szkic, jak widać z literówkami i niekompletny.

Co do reszty pytań, to na razie "myślenie" i jakiekolwiek kombinowanie zawiesiłem do czasu uporządkowania nawału roboty zawodowej (mam nadzieję niebawem) i nastania "długich jesiennych wieczorów" - co czeka nas już na pewno niebawem. Także jak usiądę nad nową porcją rysunków z Hagen spróbuję to pouzupełniać i przyjrzeć się uważnie "otoczeniu" czyli Wallsowi, Inkscape'owi i jakoś się sensownie ustosunkować (np do sprawy przekrojów).

Pozdrowienia!

Darek

Darku

Dzięki za umieszczenie tutoriala i wiele cennych podpowiedzi. Korzystam z CS6. Kupiłam w zeszłym roku w ofercie dla studentów i nauczycieli za 20% normalnej ceny i uważam za świetny zakup do celów niekomercyjnych.

Do tej pory nie przyszło mi do głowy, żeby rysować plany we Flash'u, a z Twoją pomocą okazuje się to takie proste.

Czekam na więcej (mam nadzieję, że nie tylko ja).

Pozdrawiam
Magda

Hej
Darek napisałeś:

Tym bardziej, że zarówno Inkscape, Adobe Illustrator czy Adobe Flash poprawnie czytają swoje pliki, a poszczególne etapy pracy można wykonać w różnych programach. Efekt końcowy jest "kompatybilny" i może być łączony z różnych programów.

Ciekawi mnie jak sobie poradzić jeśli mamy zamiar uruchomić w którymkolwiek z w/w programów plik .cdr corela.

Kiedyś próbowałem się przesiąść na Illustratora i niestety nie czytał poprawnie .cdr-ów. Warstwy były pomieszane, sporo błędów, braki i takie tam inne uciążliwości. Zrezygnowałem.

Dziś zainstalowałem Inkscapa i nawet nie da się w otworzyć .cdr-a (próbowałem funkcji import oraz tradycyjnej otwórz za pomocą Inkscape).
Wyskakuje błąd:
Program Inkscape otrzymał dodatkowe dane od uruchomionego skryptu. Skrypt nie zgłosił błędu, jednak możliwe, że wynik jego działania jest inny niż spodziewany.
Wyniku nie ma.

.CDR w wersji X4, Inkscape 0.48,4-1

Chyba jestem skazany dożywotnio na Corela ;-(



- Jak Pan myśli, co w dzisiejszych czasach jest większym problemem: niewiedza, czy obojętność?
- Nie wiem, nie obchodzi mnie to.

No cóż, szczerze mówiąc nie próbowałem przenosić z Corela do Adobe. Pewnie też kwestia konkretnego projektu, ale muszę popróbować. Pewnie się jakoś da, jak nie od razu, to z pomocą jakichś narzędzi.

pliki corela można zapisać w wektorze pdf albo dwg i takie spróbować zaimportować.
Do photohłopa nie przenosiłem ale wszędzie indziej wchodziły.
Rycho

_________________________________________________________________________
nigdy nie sądź że wiesz dobrze co "przedpiśca" miał na myśli....