justbiel Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> > Największą bazą danych jurajskich jest strona
> gospodarza.

Wiem, na razie siedzi cicho a ja bym chętnie
połączył inicjatywy

> Linki są jak najbardziej legalne więc i sama ich
> strona zwiększy oglądalność co powinno Ich
> cieszyć.

no właśnie

> Jeżeli będą dodawane nowe niewielkie obiekty to
> przecież nie musi być to plan wykonany z
> użyciem specjalistycznego sprzętu mierniczego i
> corela bądź photoshopa. Ma to służyć przede
> wszystkim grotołazom jako szkic do zlokalizowania
> obiektu. Jeżeli mielibyśmy zamieszczać tu
> fachowe PLANY bardzo dobrej jakości to już
> można by się już zastanawiać nad publikacją
> komercyjną ale nie o to chodzi.

Ja się nad komercją nie wypowiadam, chciałbym stronę
dla ludzi, przy komercji zaraz się zaczną jazdy, co
kto zrobił.

> Odręcznie wykonany szkic jaskini jest więcej
> wart niż jego brak. Jaskiń przecież nie
> przybywa tak szybko. Z czasem ktoś inny pojedzie,
> zrobi to lepiej i się podmieni mapkę.

Dokładnie.

> Problem z prawem autorskim będzie raczej z mapami
> terenowymi. Aby dokładnie pokazać lokalizację
> najlepszy był by kawałek mapy z zaznaczonym
> punktem a to wymaga skanowania mapy i prawo na to
> nie zezwala.

Jest googlemap, można samemu zaznaczać obiekty na
własnej stronie. Skoro i tak mają być podane lokalizacje
można udostępnić dane z GPS. Polemika na ten temat była.

> Chyba że wydawnictwo wyrazi zgodę jeżeli
> "zareklamuje" się na każdej podstronie co to za
> mapa i przez kogo wydana.

Tak, to bardzo dobry pomysł.

> A galeria jak najbardziej własnego autorstwa -
> każdy ma przecież własną kolekcję zdjęć
> więc po co linkować.

Linkować tylko do stron, których autorzy nie chcą wrzucać
do wspólnego serwisu, albo też nie ma sensu kopiować
z np. flickr

> Najpierw trzeba by przeanalizować wszystkie
> sporne kwestie jak pisał Maciek aby nie było
> żadnego "ale" a potem dopiero myśleć o stronie
> informatycznej i samych danych.

Ja bym robił to równolegle

> Ten wątek jest jak najbardziej odpowiedni więc
> kontynuujmy temat tu.

Cieszę się i dziękuje za cd dyskusji

Witajcie,

jeżeli można to następujące podpowiedzi:

- jeżeli jest do dyspozycji miejsce na serwerze i odpowiednio duży transfer to unikajcie wszelkich "darmowych" hostingów fotek. Dlatego, że różnie bywa z obciążeniem takich serwerów, sporo reklam i często niepotrzebnych dodatków zniechęca część osób do korzystania z nich.

- problem lokalizacji obiektów, tutaj albo wystąpić o zgodę Compassu na wykorzystanie ich map w zamian za reklamę wydawnictwa (są ich mapy na CD, odpada uciążliwe skanowanie). Druga opcja to wspomniane google, czy coś w tym rodzaju. Doskonałym uzupełnieniem jest ortofotomapa z lokalizacją otworu wejściowego, tu od google będzie zdecydowanie lepszy geoportal.Takie połączenie zdecydowanie ułatwia lokalizację osobom nie znającym każdego krzaka na danym terenie, metoda doskonale sprawdza się np przy lokalizacji ciekawych obiektów geomorfologicznych/geologicznych

---
pozdrawiam
Michał
[www.JuraPolska.com] & [www.ForumJurajskie.pl]

Witam,

ja jestem w trakcie tworzenia serwisu internetowego o jurze, ale tylko i wylacznie w okolicach Czestochowy, mysle ze okolo 30-40 km maks., jezeli cos to moge serwer udostepnic, i mysle, ze na stronie mozna relacje z roznych wypraw wstawiac, poniewaz zamierzam zrobic dzial o jaskiniach, wiec aktualnosci (z haslem lub bez) mozna zrobic a w miare serwis mozna powiekszyc...


Pozdrawiam

MichałD Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Witajcie,
>
> jeżeli można to następujące podpowiedzi:
>
> - jeżeli jest do dyspozycji miejsce na serwerze i
> odpowiednio duży transfer to unikajcie wszelkich
> "darmowych" hostingów fotek. Dlatego, że
> różnie bywa z obciążeniem takich serwerów,
> sporo reklam i często niepotrzebnych dodatków
> zniechęca część osób do korzystania z nich.

na razie sam mam sporo miejsca, nie wiem ile należy się spodziewać

> - problem lokalizacji obiektów, tutaj albo
> wystąpić o zgodę Compassu na wykorzystanie ich
> map w zamian za reklamę wydawnictwa (są ich mapy
> na CD, odpada uciążliwe skanowanie). Druga opcja

to dobra opcja

> to wspomniane google, czy coś w tym rodzaju.

patrzyłem na rejony podkrakowskie, google wypadł
najlepiej zachodnich, do tego można stworzyć
własną mapkę ze swoimi symbolami, dla mnie to
plus

jest też: [www.wrotamalopolski.pl]

> Doskonałym uzupełnieniem jest ortofotomapa z
> lokalizacją otworu wejściowego, tu od google
> będzie zdecydowanie lepszy geoportal.Takie
> połączenie zdecydowanie ułatwia lokalizację
> osobom nie znającym każdego krzaka na danym
> terenie, metoda doskonale sprawdza się np przy
> lokalizacji ciekawych obiektów
> geomorfologicznych/geologicznych

hmm, to co mi się pokazało wyglądało mało zachęcająco

ale zbieram pomysły i linki, później wybierzemy co i jak

Pozdrowienia
Artur

wzg3 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Witam,
>
> ja jestem w trakcie tworzenia serwisu
> internetowego o jurze, ale tylko i wylacznie w
> okolicach Czestochowy, mysle ze okolo 30-40 km
> maks., jezeli cos to moge serwer udostepnic, i
> mysle, ze na stronie mozna relacje z roznych
> wypraw wstawiac, poniewaz zamierzam zrobic dzial o
> jaskiniach, wiec aktualnosci (z haslem lub bez)
> mozna zrobic a w miare serwis mozna powiekszyc...

Fajnie, że robisz ten serwis, ale moim zdaniem nie ma
sensu naciągać jednego do drugiego

moze i tak, ale np. na serwisie mozna umieszczac relacje z np. brzozowek czy innych spotkan, w wersji opowiadnia lub felietonu...

Pozdrawiam

Zanim cokolwiek powstanie zastanówmy się jak to wcześniej było wspomniane nad aspektem ochrony ciekawych miejsc.

Publiczna informacja o nowym naciekowym obiekcie lub starym obiekcie ale rzadko odwiedzanym np. nowe parie w Racławickiej (już nie tak nowe), esso w Głębokiej - spowoduje ściągnięcie dodatkowych tłumów a w tym wielu przypadkowych oszołomów którzy niestety zniszczą to co odkryto.
Jeżeli nie będziemy podawać tego publicznie - to sens szczegółowego inwentarza trochę mija się z celem.

Jeżeli zamieścimy niepublikowane zdjęcia z jaskini, szczegółowy opis dojścia, opis pieknych sal z naciekami np. Maurycego, Wiernej, Jamy Ani, Ciesnć, .... to zawsze może się to przyczynić do dewastacji klap przez napalonych czubków. A wiadomo - otwarta klapa powoduje od razu zniszczenia (Jama ani, Wierna).

Szczerze to nie mam pojęcia jak rozwiązać ten problem. Czy podawać a nie opisywać ? Zaczyna się błędne koło.

Druga sprawa to opis obiektów które zostały wyeksplorowane przez osoby które nie życzą sobie rozgłosu w tej sprawie czyli np. jaskinia Pychowicka, Żelazkowa szczelina, Na Śmigówce. Wiadomo o kogo chodzi.
Jeżeli obiekt nie jest prywatną własnością osoby kopiącej tzn nie leży na jego własnym terenie to nie widzę przeszkód aby taki obiekt został opisany oficjalnie. Można zrobić własną mapę, opis lokalizacji i tylko bez podawania historii odkrycia. Jak autor będzie chciał sie ujawnić to bardzo chętnie zostanie to wtedy odnotowane. W przeciwnym przypadku nie możemy umieszczać danych osobowych bez jego zgody.
Ale dziury wg mnie jak najbardziej można opisać. Uzupełniło by to od lat istniejące braki w inwentarzu na stronie głównej.

Rozwiazanie jest proste, mozna zrobic dodatkowa forme rejestracji, login, haslo i po sprawie.

Oczywiscie dane beda mialy osoby spelniajace pewne kryteria itp itd.

Pozdrawiam.

i znowu wracamy do lepszych i lepsiejszych...

kto powinien mieć dostęp a kto nie... a ja jestem lepszy grotołaz i nie mam dostępu a pan x ma a nie powinien...

rejestracja nie rozwiązuje problemu. Chyba że potrzebna będzie pisemna akredytacja środowisk jaskiniowych do zalogowania się

Sam kiedyś Mariusz Szelerewicz wspomniał iż niektóre opisy dojść do jaskiń są robione na tyle niedokładnie aby właśnie utrudnić z różnych względów jej znalezienie.
Czy my nie za bardzo chcemy znowu to ułatwić.

Może najlepszym rozwiązaniem będzie brak lokalizacji najnowszych ciekawych odkryć a kto normalny ma dotrzeć to i tak dotrze prywatnymi kanałami do źródła.

Przypomnę że nacieki w jaskini to nie jedyny powód jej ochrony. Pozostaje kwestia nietoperzy, obiektów archeologicznych, szczątków ludzkich i zwierzęcych, warstw namulisk...



Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2007-02-16 14:26 przez justbiel.

Przypomnę jeszcze raz przypadek Jamy Ani, jaskinia została zdewastowana a nie jest ani łatwo do znalezienia dla przeciętnego wyjadacza chleba, ani łatwa do zwiedzania. Ktoś jednak musiał mieć kawałek liny. Dla mnie więc argument z nieujawnieniem informacji odpada. Lepszą opcją jest zamykanie jaskiń z informacją kto ma klucz, kiedy i na jakich zasadach można zwiedzić kulturalnie jaskinię.