Też mam serwer, z tym i z domeną nie ma problemu. Osobiście do serwisów informacyjnych wolę lekkie strony htmlowe zrobione ładnie na stylach, szybko się ładują, dobrze indeksują w google. Strona flashowa jest zupełnym przeciwieństwem tego - brak indeksowania przez google, długie ładowanie. Graficznie w htmlu można też zdziałać cuda. Tak jak pisałem póki co obstawiam drupala, mały gotowy system, można dokładać różne moduły, kod otwarty.

Wszystko co napisali (od mojego ostatniego postu) panowie, to oczywiście na temat: Książki o jaskiniach jury!
Skoro więc macie dwóch guru,pseudoinwentarz oraz możliwości techniczne to zróbcie sobie FORUM PSEUDOSPELEO!

Tam wszelkiej maści niedouczki jaskiniowe, pseudoodkrywcy i pseudoinwentaryatorzy, będą mogli się pokazać w pełnym blasku pseudosławy. Tam was nikt nie skrytykuje. I wiecie co? Mam już dla was (Gratis!) nazwę w podarku! Nazwijcie owo forum: BAGIENKO

Nawiązując jednak do tematu. PSEUDOINWENTARZ czy jak kto woli "uzupełnienie" jest w większości pracą grotołazów, nie zaś biznesmena "maćka".
Niestety pseudogrotołazi nie posiadają wiedzy na temat kartowania jaskiń. Są więc łatwo manipulowani przez guru, który doskonale wie ile to pracy! Dlatego żeruje na pracy grotołazów (autorów) bez ich wiedzy, robiąc sobie na niezorientowanych biznesik.

Asia

Witam

Wracając do tematu:
Wnioskuję, że Panowie nie mają pojęcia o prawie autorskim, choćby w jego wymiarze moralnym.
Oczywiście stróże owego prawa nie będą Was ścigać, bo są za słabi i takie ściganie się nie opłaca - to nie urząd skarbowy.
Przed publikowaniem czegokolwiek cudzego wypada przynajmniej poinformować i spytać o zgodę autora.
Jak nie, to "róbta co chceta"!

Kuba eN

Dziękuję za słowa krytyki . To wzmacnia więzi, ułatwia współpracę i pomaga wspólnie tworzyć nowy projekt.

Ad. artur

Jeśli forumowicz nie zauważył, to zwracam uwagę, że temat na który dyskutujemy brzmi: Książki o jaskiniach Jury.


A tak naprawdę, widzę tu marginesową grupkę pseudogrotołazów próbującą zmienić niewygodny temat (dla ich prześmiesznego pseudoinwentaryzatora) na inny.

Ja uparcie w sprawie PSEUDOUZUPEŁNIENIA vel biznesiku pana Pawełczyka. Może byś tak waćpan chociaż po egzemplarzu wysłał autorom planów. Zapewniam,że bardziej się "zmęczyli" niż "redaktor naczelny".

Grupka poparcia to zaledwie kilka osób,bezkrytycznie zapatzona w guru (M.P), jest jeszcze guru2 (Bąk).
Panowie (a raczej koledzy z placu zabaw) nigdy nie słyszeli o prawach autorskich ponieważ są zbyt młodzi,zaś MOC TESTOSTERONU jest z nimi. Ich guru "wie co robi". To poprostu dzieci. Należy kontaktować sie z ich rodzicami, może oni uświadomią malolatom co to: PRAWA AUTORSKIE, kim są PSEUDOGROTOŁAZI oraz wiele innych trudnych terminów.

Asia

Artek!
Ależ nie mam nic przeciwko takiej bazie danych, niech tylko to powstaje w zgodzie z pewnymi zasadami (trzeba je jeszcze znać).
Mnie chodziło dokładnie o handlowanie kserami robionymi rzekomo w ekskluzywnym centrum kopiowania za 20 gr. Chwalenie się czymś takim na forum publicznym jest co najmniej niemądre, bo nielegalne jest kserowanie książek, jeszcze bardziej robienie tego w celach dochodowych, a kopiowanie cudzych, niepublikowanych materiałów bez wiedzy i zgody autora - już w ogóle.
Osobnym rozdziałem są strony internetowe niejedno naruszenie zasad prawa autorskiego mógłbym przytoczyć choćby z epimenidesa, ale w tym przypadku nie zakładam złej woli webmastera

Liczę na linka do waszej Bazy Jaskiń Jury...
Kuba eN

artur Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Dziękuję za słowa krytyki . To wzmacnia więzi,
> ułatwia współpracę i pomaga wspólnie tworzyć
> nowy projekt.

To znów ja - "uparta baba" jaskiniowa Asia.

Z pewnością nie skorzystam z bazy prowadzonej przez M.P. i M.B - to wszystko jest w literaturze i internecie. Tyle w kwestii "bazy" (Nie pomysł tylko osoby i ich pobudki są dla mnie istotne).

Jeśli ktoś nie szanuje ogólnie przyjętych zasad, działa bezmyślnie i jest moralnie"podpadnięty" to może zbierać nawet na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, wolę dać na piwo żebrzącemu "lumpowi" niż takiej osobie. Bo wiem,że żebrze szczerze!

Przedsięwzięcie biznesowe straci na aktualności gdy pojawi się inwentarz jaskiń Jury. Czekamy nań od lat, tymczasem korzysta z tego opóźnienia element moralnie naganny.
Mam takie przeświadczenie,że są osoby, które nigdy się nie zmienią bo jest to dla nich bardzo wygodne i daje korzyści, bez względu na to ile otrzymają szans.

Moze czas by WIETRZENIEM zajęło się szersze grono?
Dzieki za poparcie na priv. ale to nie to samo co wziąć udział w dyskusji.

Pozdrawiam podobnie (ach ta dyplomacja) myślących. Asia

To ja jeszcze raz:

- nowy inwentarz to osobna sprawa, nie wiadomo kiedy powstanie i na pewno nie pomieści wszystkiego co można umieścić w sieci, choćby galerie zdjęć.

- prawa autorskie, ja to widzę tak: w jednym miejscu mamy zbiór informacji, galerii i linków do innych stron, więc nie kopiujemy niczego, za to ktoś dostaje kompletny spis informacji.

- aktualność, w sieci wiadomo można na bieżąco umieszczać informacje, książka po wydrukowaniu jest sprawą zamkniętą.

- inwentarz www, chciałbym, żeby był prowadzony przez wiele osób, to samo przerabiałem z 8 lat temu bodajże, ludzie zamiast skupić się na współpracy zaczęli wynajdywać problemy i spierać się. Imho do niczego dobrego to nie prowadzi.

To chyba tyle, jak ktoś chce konstruktywnie porozmawiać to jestem otwarty na wszelkie uwagi, resztę filtruje siedzę w sieci już dostatecznie długo, żeby się uodpornić

Pozdrawiam WSZYSTKICH serdecznie
Artur

Uważam że w ogólnych zarysach projekt jest dobry
teraz trzeba będzie pewnie się trzeba skupić na szczegółach,
ale o tym już w trakcie realizacji.

Największą bazą danych jurajskich jest strona gospodarza.
Linki są jak najbardziej legalne więc i sama ich strona zwiększy oglądalność co powinno Ich cieszyć.

Jeżeli będą dodawane nowe niewielkie obiekty to przecież nie musi być to plan wykonany z użyciem specjalistycznego sprzętu mierniczego i corela bądź photoshopa. Ma to służyć przede wszystkim grotołazom jako szkic do zlokalizowania obiektu. Jeżeli mielibyśmy zamieszczać tu fachowe PLANY bardzo dobrej jakości to już można by się już zastanawiać nad publikacją komercyjną ale nie o to chodzi.

Odręcznie wykonany szkic jaskini jest więcej wart niż jego brak. Jaskiń przecież nie przybywa tak szybko. Z czasem ktoś inny pojedzie, zrobi to lepiej i się podmieni mapkę.

Problem z prawem autorskim będzie raczej z mapami terenowymi. Aby dokładnie pokazać lokalizację najlepszy był by kawałek mapy z zaznaczonym punktem a to wymaga skanowania mapy i prawo na to nie zezwala.

Chyba że wydawnictwo wyrazi zgodę jeżeli "zareklamuje" się na każdej podstronie co to za mapa i przez kogo wydana.

A galeria jak najbardziej własnego autorstwa - każdy ma przecież własną kolekcję zdjęć więc po co linkować.

Najpierw trzeba by przeanalizować wszystkie sporne kwestie jak pisał Maciek aby nie było żadnego "ale" a potem dopiero myśleć o stronie informatycznej i samych danych.

Ten wątek jest jak najbardziej odpowiedni więc kontynuujmy temat tu.



Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2007-02-13 09:18 przez justbiel.