Byłem wczoraj pod brzozową sprawdzić jak zwykle czy coś się dziwnego nie dzieje i nalazłem czołóweczke. Pewnie została po ostatnich brzozówkach (ponoć zginęły dwie). Latarka ma pewien znak szczególny. Właściciela prosze o kontakt.
A kompromitujące rzeczy najlepiej ogląda się na żywo
Brzuch mnie bolał ze śmiechu.
Biedne, niewyżyte zwierze...