Korzystając z ładnej jesiennej pogody po umówieniu się z odkrywcą nowej jaskini - Michałem
udałem się na zwiedzenie nowej jurajskiej perełki - JASKINI MIĘDZY SOSNAMI
( długość ok 120m, głębokość ok 41m ). Obecnie jaskinia zamknięta jest już metalową klapą.
Pionowy otwór prowadzi do ok 15-20m głębokości dość obszernej studni z przewężeniem pośrodku.
Z jej dna szczelinowy, obszerny poziomy korytarz doprowadza do małego progu skalnego -
tym miejscu znajdują się najładniejsze nacieki tej jaskini. Z progu opada w dół kolejna lecz już bardziej szczelinowa i głębsza bo licząca ok 20m studnia z kolejnym przewężeniem pośrodku. ( zdjęcie nr 1 )
Z jej dna odchodzi korytarz wraz z nieco osypujaca się szczeliną w dół. W końcowej części korytarz ten wznosi sie w górę i jego dno wypełnia osypujący się piasek. Tu dość nietypowo w boku szczeliny w dół odchodzi kolejna ok 15m studnia właśnie z tym osypujacym się piaskiem ( zdjęcie nr 2 ).
Tutaj trzeba trzecia z kolei linę i zjeżdżamy kolejne ok 15m do końcowego korytarza. Kończy sie on wysokim kominem ok 15-20m, który odkrywca pokonał zapieraczką ? i coś odkrył w jego górnej części o ile dobrze pamietam. Zapewne dla wycofu z tego komina potrzeba by czwartej liny
Jaskinie rozwinięta jest na wielkiej szczelinie gdzie powstały odcinki
pionowe i poziome dostepne dla człowieka i to dośc obszerne jak na warunki jurajskie.
Jaskinia ma ewidentnie pionowy, techniczny charakter i jest wg mnie dość bezpieczna -
ściany są lite itp Być może dałoby sie ją jeszcze pogłębic choć i tak głębokość jej jak
na Jurę jest imponująca. zapewne odkrywca wraz z kompanami opublikują dokładny plan i opis tej jaskini to wtedy bedziemy się mogli delektować szczegółami.
Ewenementem na skale jurajską jest to, że w tej jaskini trzeba użyć aż 3-4 ok 20-25m długości odcinki lin.
Odkrywcom niewątpliwie należą sie duże brawa za to odkrycie i należy życzyć dalszych sukcesów.
Zmieniany 2 raz/y. Ostatnio 2009-11-20 22:26 przez maciek geolog.