To wciąż mało. Skąd mamy wiedzieć, czy to nie fotka z jakiejś jamy w Ameryce znaleziona w necie? Gdyby przy tych naciekach stał Mariusz, albo dla skali było coś charakterystycznego - np pudełko zapałek ZPZ Czechowice, ewentualnie najnowszy numer "Jaskiń" to byłby 100% dowód. Zdjęcie samego nacieku niczego jeszcze nie dowodzi. Nie żebym ci Mariuszu nie wierzył, ale jednak nie ma to jak mocny dowód...
Mariuszu, nie wiem, jak wyglądała jaskinia Wierna na początku, ale z tym brakiem interesującej i bogatej szaty naciekowej, to chyba trochę przesadziłeś? Moim zdaniem wciąż zalicza się ona do najpiękniejszych na Jurze i uważam, że jest warta ochrony. Na temat niszczenia jaskiń, nawet nie będę się wypowiadać, to racja, że ludzię świadomie lub nie- potrafią zniszczyć wszystko.. Może masz jakiś pomysł, żeby można było zminimalizować zagrożenie zniszczenia Heliktytowej, jednocześnie dając innym szansę ujrzenia jej? A może masz więcej fotek, które zaprezentujesz na forum?
Pozdrawiam, Aneta
Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2005-09-03 14:54 przez Aneta.
Nie koniecznie. Jaką masz pewność, że ktoś jej nie znajdzie?
Co zas sie tyczy zdjęc, to nie dla mnie to zdjęcie. Musze przyznac az tak bardzo ta jama nie interesuje, jednak wiele osob zarzuca ci kłamstwo, mógłbys wówczas robiąc takie zdjęcie udowodnić, ze masz rację. Bo na razie to jak mówię - zdjęcie nacieków niewiadomo skąd.
Uwazam ze Rufio ma racje. Jezeli bedziesz na zdjeciu, skonczy sie rozmowa czy istnieje czy nie, przeciez nie jest to zadnym problemem wejsc i zrobic zdjecie. Rozwieje to wszystkim wszelkie watpliwosci.