Nie tak dawno miałem okazję wczołgac sie do korytarzyka wstepnego tej niezmiernie ciasnej w części wstępnej jaskini - zwłaszcza daje popalić wstępna studzienka - dotarłem na dno tej studzienki stwierdzajac że odchodzacy z jej dna zacisk jest zasypany ziemia i śmieciami i chyba nie do pokonania w takim stanie.
Czy ktoś zwiedzał ta jaskinie ostatnio, jakie ma z niej wrażenia - kiedys chciałbym dotrzec do jej końca - dalej jest przecież studnia ok 10m
maciek

Maciek w tej jaskini chyba nie zostały na jej planie naniesione skrajnie trudne zaciski ZIII .Słynna harmonika, czyli ciasnoty meandrujące to istne piekielstwo do pokonania!!!
Zaraz po odkryciu tej nory pojechałem tam aby ją spenetrować, miałem tam być z koleżanka która nie dojechała z przyczyni komunikacyjnej. Według opisu i planu jaskinia miała być prosta jak bułka z masłem!!! A więc ukryłem w krzakach plecak i weszłem do jaskini początkowe partie studzienka itd. juz mi dały popalić jakieś ZIII ZIII. Zeszłem na najniższe piętro tej groty, ale już myślałem jak ja wyjdę z tych piekielnie ciasnych początkowych partii??? No cóż moje obawy się sprawdziły, używałem rozmaitych patentów aby wyjść z tej jaskini, myślałem że już tam zostanę uwięziony na wieki. Psycha mi grała, gule skakały, jeszcze zasypany mój plecak w okolicach otworu!!! W końcu w samych spodenkach z ubraniem przywiązanym do mojej prawej nogi pokonałem to niby ciasne miejsce gdzie niema zacisku!!!???(ZIII,ZIII) Wyszłem z tej nory po przeszło 5,5godzinnej walce z ekstremalnymi zaciskami. Stwierdziłem że już nigdy więcej nie wrócę do tej jaskini bez niby zacisków. "Ciasny aven to pryszcz w porównaniu do jaskini z garnuszkiem"
Mariusz Bąk


M.

Żeczywiscie powinny zostać zaznaczone zaciski na planie, ale z tymi ZIII bym nie przesadzał. Problem jest raczej w tym, że zaciski następują jedne po drugim są długie i trudne technicznie.
I jeszcze jedno sprostowanie-nazwa jaskini brzmi: Studnia W Leju. Jaskinia Z Garnuszkiem to była robocza nazwa.

No rzeczywiście ten ciąg zaciskowy jest pierwszej klasy i
hołd dla tych którzy go przeszli !

Mam pytanie bo nie tak dawno byłem we wstepnych partiach tej jaskini schodząc do wstepnej ciasnej studzienki
i odnoga z jej dna była chyba zasypana - czy ta jaskinia jest drozna, był ktos w niej ostatnio ?

Kolega "maćka" (lub sam "maciek") pyta się i nic???

Aj,aj. Może należało napisać: "Czyżby nie chodzona?"

Ktoś koniecznie chce wystąpić w roli ofiary ratowanej przez JOPR.

Mam prośbę: Nie mówcie pismakom, że jesteście grotołazami tylko turystami krasowymi. To pomoże wielu innym, którzy by chcieli kulturalnie zwiedzać jaskinie i mierzą siły na zamiary.

Asia

Asiu, kto to jest turysta krasowy?
Krasowy może być masyw, krajobraz, proces itp. ale do turysty to raczej nie specjalnie pasuje. Jeżeli już wyłapujesz u innych błędy, nieścisłości itp. to sama też stosuj się tych zasad.

---
pozdrawiam
Michał
[www.JuraPolska.com] & [www.ForumJurajskie.pl]

Tak się składa, że spotkałam się z owym określeniem w środowisku turystyczno-PTTK-owskim i nie jest to neologizm wymyślony przezemnie.

Wyraźnie jesteś skumplowany z Pawełczykiem i jego ekipą. Wykorzystujesz też swoją POZYCJĘ i nie jesteś bezstronnym administratorem.
Jeśli dodać iż nie jesteś grotołazem, to dlaczego EWIDENTNIE szukasz zaczepki i PROWOKUJESZ w temacie w którym mocny nie jesteś???

Ambicje?, Testosteron??? Prośba Pawełczyka??? Ciebie też można zabanować.

Asia

a_sia Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Jeśli dodać iż nie jesteś grotołazem, to
> dlaczego EWIDENTNIE szukasz zaczepki i PROWOKUJESZ
> w temacie w którym mocny nie jesteś???
>
> Ambicje?, Testosteron??? Prośba Pawełczyka???
> Ciebie też można zabanować.

Zaczepki? prowokacji? ...? z Tobą? - nadmiar fantazji.
Nie wiem gdzie widzisz w moim poście jakąś formę zaczepki, pytanie jest bez cienia uszczypliwości, co więcej poniżej jest przedstawione króciutkie uzasadnienie, które oczywiście można znacznie rozwinąć.
To w jakiej tematyce jestem "mocny" nie Tobie oceniać, a odnośnie banowania droga wolna...



---
pozdrawiam
Michał
[www.JuraPolska.com] & [www.ForumJurajskie.pl]

Nasza dyskusja niewiele ma wspólnego z tematem. Więc krótko. Nie zdajesz sobie sprawy z tego co robisz.

A teraz na temat. Popularyzowanie (samo zainteresowanie tematem) takiego obiektu wsród niedoświadczonych (jak widzę) oraz maloletnich forumowiczów,może doprowadzić do interwencji Jurajskiej Grupy GOPR. Czego nikomu nie życzę, gdyż: Telewizja,prasa i wstyd będą jego udziałem.
A co do określenia "turysta krasowy" to dzięki zabanowanej (JAK WSZYSCY WIDZĄ) babie znów się pan czegoś dowiedział. Żaden wstyd, wszyscy się uczymy przez całe życie.

Asia