dyskusje grotołazów
Idź do wątku: <---->
Akcja: ForaWątkiNowy wątekSzukajZaloguj
Idź do strony:  <--123
Bieżąca strona:3 z 3
Re: Netykieta
Autor: Filipki (IP zapamiętane)
Data: 08 Feb 2007 - 23:06:36

Przypominam też, że każda obrażona osoba może zwrócić się o ściganie obrażającego z artykułu 216 Kodeksu karnego, którego treść zamieszczamy poniżej:

Art. 216. § 1. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła,
podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
§ 2. Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 3. Jeżeli zniewagę wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział naruszeniem nietykalności cielesnej lub zniewagą wzajemną, sąd może odstąpić od wymierzenia kary.
§ 4. W razie skazania za przestępstwo określone w § 2 sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego.
§ 5. Ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego.

Przypominam też, że w przypadku wniesienia oskarżenia można poprosić Policję o ustalenie danych sprawcy na podstawie logów internetowych, a administrator sieci czy też jak w tym przypadku forum ma obowiązek podać wszelkie dane do tego potrzebne.

Sugeruję więc większą kontrolę emocji niektórych forumowiczów.
Najstarszy z Filipków, moderator jednego z forów medycznych.

Re: Netykieta
Autor: justbiel (IP zapamiętane)
Data: 09 Feb 2007 - 07:28:14

Już widzę jak policja z helikopterami rusza w pościg za natrętem na forum który powiedział o kimś że jest idiotą.

Tu nie chodzi o prawo cywilne tylko o zasady na forum. Wystarczy odrobina chęci i wyrzucenie kilkudziesięciu ostatnich wątków które nic nie wnoszą do tematu lub całkowicie dotyczą spraw osobistych. Śmieci.
Nie jestem przeciwny komukolwiek - byle by pisał na temat który został założony.

ktoś napisał że każdy odpowiada za to co pisze.
Więc jeżeli wpadłaby tu grupa małolatów testować umiejętność posługiwania się forum to też wszystkie te wątki byłyby niekasowane ?

Jak dla mnie bałagan i pozostawienie spraw samym sobie.


Re: Netykieta
Autor: a_sia (IP zapamiętane)
Data: 12 Feb 2007 - 12:46:26

Wypada też wypowiedzieć się w temacie.

Jak powinny być traktowane osoby małoletnie (lub zachowujące się tak) nie potrafiące w sposób kulturalny dyskutować? Odpowiadające "odzywkami" których nie powstydziłby się chuligan z pierwszej lepszej lumpowskiej dzielnicy???
Jak traktować pseudogrotołazów twierdzących, że to "ich forum" - tak jakby sobie je kupili i było ich własnością???

Mądrzy ludzie przyglądają się z daleka dyletanckim dyskusjom pseudogrotołazów i "zrywają boki ze śmiechu".

Jeśli zaś ktoś ośmieli się skrytykować to bagienko, z pozoru tylko traktujące o jaskiniach Jury, podnosi się krzyk (porównałabym to do zbiorowego kwiku) kilku skumplowanych osób niewiele mających wspólnego z PZA.

A to jest właśnie forum speleo PZA, nie zaś PSEUDOSPELEO.

Krytyka z mojej strony, choć nieraz uszczypliwa i ośmieszająca, mieści się w granicach jakie wytyczyli sami krytykowani. GDYŻ ODNOSZĘ SIĘ DO DZIAŁAŃ I WYPOWIEDZI KRYTYKOWANYCH OSÓB.

Urażeni krytyką niech nie piszą bzdur,nie będą musieli się za nie wstydzić i nikt ich nie skrytykuje. To proste.

Zatem wietrzenie BAGIENKA wszystkim wyjdzie na dobre.

Pozdrawiam normalnych. Asia

Re: Netykieta
Autor: dbart (IP zapamiętane)
Data: 12 Feb 2007 - 13:27:10

Hola, hola! Asiu! Spokojnie!

"A to jest właśnie forum speleo PZA, nie zaś PSEUDOSPELEO." - piszesz wyżej, niezgodnie z zresztą z prawdą.

Jest to forum środowiska speleologicznego, a nie PZA. Założyciele i moderatorzy forum są członkami klubów zrzeszonych w PZA, ale samo forum nie jest "przyspawane do PZ'ty. Ja, jak też i moi koledzy uwazamy, że warto jest działać w klubach oficjalnych i zrzeszyć się w organizacji nadrzędnej, ale nie znaczy to, że zamykamy forum dla innych poglądów. To jak próbujesz postawić sprawę, czyli albo "poważni" grotołazi z PZA, albo fora ze dwora gówniażerio i chołoto (własnie skasowałem dwie takie twoje wypowiedzi) to jest jedynie niedźwiedzia przysługa dla ruchu (albo też świadoma prowokacja). Przedstawiając kluby PZA jako organizacje hermetyczne, i pogardzające całą resztą wzmacniasz sztuczne podziały, zrażasz i obrażasz ludzi. To nie jest metoda. Także ogledniej nieco, bo przesuwasz się poza granice tolerancji.

Darek

PS Konia z rzędem temu, kto dokładnie okresli granice "speleo" i "pseudospeleo". Jak ktoś nie jeździ w Tatry czy Alpy to już jest pseudospeleo, czy jeszcze speleo? Jest obowiązek eksplorowania żeby się załapać? Jak często trzeba bywac w jaskini i w jakim celu, żeby nie zasłużyć na tę pogardliwą łatkę?

Re: Netykieta
Autor: a_sia (IP zapamiętane)
Data: 12 Feb 2007 - 15:50:41

Ad.dbart

Szanowny panie. Odniosłam takie wrażenie (PZA) studiując tematykę działów np: Jaskiniowa działalność i organizacja itd. Dużo było tam spraw PZ-owskich. Widać nieco nadinterpretowałam fakty, lecz nigdy ze złej woli!
Niestety zostałam źle przez pana zrozumiana. Dlaczego? Ponieważ zachęcam dyskutantów do odwiedzania klubów, zgłaszania się na kursy (gdzie mają okazję nauczyć się bezpiecznego chodzenia po jaskiniach i kultury zwiedzania).

Myślę,że dla osób które nie słyszały o klubach PZA jest to jakaś alternatywa w stosunku do rozpasanych nieformalnych grupek?

Miałam wątpliwą przyjemność "podziwiania" wyczynów conajmniej kilkunastu nieformalnych grupek działających na Jurze. Ryk, chamstwo, wulgaryzmy - to słychać było już z daleka . W jaskini "wolna amerykanka"- czyli, "kto im jest w stanie czegoś zabronić?".Kultura na poziomie zwiedzania: ZEROWA.

Zbliżone zachowanie obserwuję u NIEKTÓRYCH również na forum, proszę się więc nie dziwić, że daję klapsa.

Szczerze wątpię,że ktoś kto wie o istnieniu klubów PZA i chodzi jako niezrzeszony od kilkunastu lat, nagle zechce należeć. To będą promile i moja krytyka raczej pozostanie bez wpływu na decyzję takich osób.

Mogło mnie miejscami"ponieść" ale wątpię bym użyła gdzieś wulgaryzmu. Widzi pan, mając za dyskutanta jakiegoś prymitywa nietrudno żeby się "wypsnęło" coś niekontrolowanie. Proszę jednak przyznać mi rację,że moja krytyka jest konstruktywna i odnosi się do tematu.

Sprawa tolerancji jest dość istotna. Jeśli się nie przestudiuje całej dyskusji w danym temacie, można się złapać na stronniczości. Czasem ktoś "pije do mnie" po przeczytaniu innego "postu", więc paruję "cios" ripostując. Warto prześledzić zatem przebieg calej dyskusji aby mnie niesprawiedliwie nie osądzać.

Panie Dariuszu, nie ja jestem sędzią! "Szara myszka jaskiniowa" ceniaca sobie piękno jurajskich jaskiń (tego co jeszcze w nich pięknego zostało) próbuje konfrontować swoje opinie ze "sworą skumplowanych kolesi", bo nie zaprzeczy pan chyba (studiując posty),że większa część zna się ze sobą osobiście.

Ja bym do tego przysłowiowego "konia" dołożyła złotą karetę,dla tego,kto by ucywilizował niektórych dyskutantów. Bo kultury czasem "za grosz".

Wypada odnieść się jeszcze do p.s.
Tutaj wogóle się nie rozumiemy. Moim zdaniem (moja prywatna opinia) należy szukać rzeczonej granicy nie w aspekcie rejonów w których działa dana osoba (bo z pewnością są pseudospeleolodzy w Hiszpanii czy Chinach) lecz w aspektach organizacyjno-moralno-etycznych.

Tu zgodzę się z panem,że nie ma ostrej granicy. Dla każdego będzie ona przesunięta w inną stronę.
Dla grotołaza niewątpliwie określenie "pseudospeleo" może być pogardliwe. To tak jak z wyrazem: "złodziej".
Prawda,że nieładny i źle się kojarzy? Jeśli jednak ktoś mi coś ukradł a ja go na tym przyłapałam, MAM MORALNE PRAWO TAK GO NAZWAĆ. Nawet wtedy,gdy ma układy w prokuraturze i się wykpi wymiarowi sprawiedliwiści.
Mam nadzieję,że moje intencjie zostaną właściwie zrozumiane i docenione. Podejrzewam,że podniósł się spory skowyt karconych dyskutantów i stąd ta fatyga jednego z moderatorów.
Nie sądzę abyśmy byli w dwóch różnych drużynach. Nie o to też mi chodzi aby się podlizywać (zawsze się brzydziłam lizusostwem) ale z kulturalnym czlowiekiem zupełnie inaczej się dyskutuje niż z chamem stosującym chamskie odzywki. Po to jest w końcu forum by wyrażać swoje poglądy, nie zaś OŁTARZ KADZENIA JAKIEJŚ OSOBIE.
Zapraszam zatem do dyskusji, jeśli wola i ochota w każdym temacie na forum.

Pozdrawiam. Asia

Re: Netykieta
Autor: ricco (IP zapamiętane)
Data: 12 Feb 2007 - 20:38:45

Słuszne uwagi Moderatorze ale czy dotrą one do tej osoby - wątpie ?
To choroba nieuleczalna a z drugiej strony to chęć skłócenia środowisk grotołazów
i turystów jaskiniowych jeśli tak moge to ująć a przy okazji obrażenie wielu osób
tu na forum. Nic dodac nic ująć. Ale plus ( wreszcie ! ) za wystapienie w roli gospodarza forum !

Idź do strony:  <--123
Bieżąca strona:3 z 3


Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
This forum powered by Phorum.

rss