W przypadku Rudnik to pośrednio sprawka miejscowych którzy czesniej wrzucali śmieci ale to puscił ten mały korek i spadł w dół blokując nieco dostep na I poziom.
Zbieracze amonitów sądze że szybko poszerza przełaz.
Najważniejsze ze od lat woda się nie podnosi ( no prawie
)
i wieksza częśc kopalni nadal jest dostępna.