Dobra byłem dziś przy otworze jest zamknięty.

A pozwolenie z RDOŚ-iu kolega miał na chodzenie po rezerwacie przyrody ?

Ło w pytkę a myślałem że forum już zamarło. Rodzi się nam temat na miarę Jaskini Józefa i wielkiej opowieści z krypty jej odkrywcy. Ale Erni z Gagiem mają rację. Rośnie u nas moda na bufonowanie i napinanie się. Najgorsze że z tego co powinno nas łączyć a nie dzielić.

Bo obecnie ten ruch jaskiniowy to jakiś absurd. Zamiast w pare dni zrobić plan i zamiescic opis dojscia by ludzie zwiedzali jaskinie to sie to ukrywa i zamyka obiekty.A zwiedzanie raz w roku organizuje tak by jak najmniej ludzi o tym wiedzialo.
PO.EBANE to wszystko. Dobrze ze chodziłem po jaskiniach w latach 90siatych gdzie było jeszcze normalnie i trzymałem się jak najdalej od wszystkich klubików .W jaskiniach spotykało sie roznych ludzi i wiekszosc stanowili pocżatkujacy ,poszukiwacze przygód z kombinowanym swiatlem w jeansach i tenisówkach.Mozna było z nimi normalnie porozmawiać .

Teraz to spotyka sie często jakis debili poubieranych w gore texy ,z sprzetm za kupę kasy ,i mniemaniem ze tylko oni mają prawo gdzies tam wlazić bo nalezą do jakiegoś zaszczanego klubu - chore czasy nastały .Powinno sie zamknac krate za takimi pseudo odkrywacami i niech siedzą w tej swojej jaksini zanim nie zmądrzeją- jaskinie sa dla grotołazów ,do spedania w nich czasu ,realizować swoje pasje a nie by chronić i zamykac kawałek kamienia.

p121 - argumenty jakie podajesz wskazywać by mogły, że całkiem nie dawno sam z jaskini wyszedłeś...

Obrażasz ludzi, kluby nic o nich nie wiedząc, co potwierdzasz, pisząc, że unikałeś klubów. Więc się pytam: Skąd wiesz, że grotołazi z klubów to debile, a kluby są zaszczane?

Jaskinie owszem są dla grotołazów, do realizacji pasji, ale nie są do niszczenia. Co zostanie dla naszych dzieci i wnuków?

Jeśli dla Ciebie jaskinia to kawałek kamienia, nie warty ochrony, to wskazujesz jak niski poziom reprezentujesz, jak mierna jest Twoja wiedza nt. jaskiń... Mam wrażenie, że zabytki to dla Ciebie kupa gruzu także nie warta ochrony, a lasy, bory to tylko wylęgarnia drewna na opał...

Niestety Jura zna wiele przypadków, gdy niezamknięte jaskinie były dewastowane. Zamyka się jaskinie o dużej wartości naukowej, estetycznej, nie po to aby nikt nie mógł tam wejść, ale żeby kontrolować przepływ ludzi i poniekąd chronić je przed prymitywami, którzy zapragną postawić sobie kawałek stalagmitu na biurku lub wpadną na genialny pomysł urządzenia tam imprezy z ogniskiem i libacją, oczywiście brudząc i syfiąc naokoło...


Czy kartowałeś kiedyś jaskinię? Masz świadomość ile czasu zajmuje sporządzenie planu rozległej jaskini? Uważasz, że nowo odkryta jaskinia na terenie rezerwatu to plan, opis dojścia i ciach - niech łażą po niej wszyscy...

Pozdrawiam

Maciej Czerwiński - Miętus



Zmieniany 2 raz/y. Ostatnio 2013-01-04 09:07 przez maciek_czer.

Nie wiem kim jesteś "p121", ale twoja "wypowiedź" jest typowa dla anonima bez twarzy.
Szkoda, że "ruch jaskiniowy" rozumiesz tylko w sensie fizycznym...
Odkrywca ma prawo ogłosić odkrycie w czasie jaki uzna za stosowne, chociaż styl w jakim zrobił to Wojtek może budzić wątpliwości.
Natomiast ty "p121" wydajesz mi się najmniej kompetentny do oceniania działalności innych grotołazów, bo "ruch jaskiniowy" istniał długo przed tobą i najwyraźniej niewiele z tego rozumiesz.



p121 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Bo obecnie ten ruch jaskiniowy to jakiś absurd.
> Zamiast w pare dni zrobić plan i zamiescic opis
> dojscia by ludzie zwiedzali jaskinie to sie to
> ukrywa i zamyka obiekty.A zwiedzanie raz w roku
> organizuje tak by jak najmniej ludzi o tym
> wiedzialo.
> PO.EBANE to wszystko. Dobrze ze chodziłem po
> jaskiniach w latach 90siatych gdzie było jeszcze
> normalnie i trzymałem się jak najdalej od
> wszystkich klubików .W jaskiniach spotykało sie
> roznych ludzi i wiekszosc stanowili pocżatkujacy
> ,poszukiwacze przygód z kombinowanym swiatlem w
> jeansach i tenisówkach.Mozna było z nimi
> normalnie porozmawiać .

p121 sądząc z tonu twojego posta, należałeś do niechlubnej grupy wyrywaczy krat do Jamy Ani i innych jaskiń. Brak poszanowania dla przyrody, pracy ludzkiej i przede wszystkim brak poszanowania do innych ludzi... No niestety. Oczywiście do glowy by ci nie przyszło, że jaskinie często są skarbnicą wiedzy dla naukowców i to oni w pierwszej kolejności maja do nich dostęp aby motłoch tobie podobny nie zadeptał i nie zniszczył tego co uchowało sie w nich przez tysiąclecia.

Chyba wszystko w temacie: [www.katowice.rdos.gov.pl]

No i taka informacja w zasadzie informuje o wszystkim, trzeba poczekać.

W międzyczasie zapraszamy do obejrzenia zdjęć z jaskini zrobionych tuż po odkryciu na nowej stronie Speleoklubu Bielsko-Biała (białej) www.speleobielsko.pl. Fotek szukajcie w 'Działalność' ---> "eksploracja".