Tyle, że naszej kulturze zwiedzania i podporządkowania się pewnym zasadom, które w innych krajach są na porządku dziennym i większość je szanuje daleko do ogólnie przyjętych w innych krajach norm . Czego przykładem stała się właśnie j. Niedźwiedzia Górna nie tak dawno niestety. Niektórzy nie potrafią uzbroić się w odrobinę cierpliwości, zaczekać na koniec eksplo,publikację wyników, pogadać z odkrywcami, załatwić wejście, po co, lepiej jak cicho-ciemni wbić robiąc przy okazji rozpierduchę

erni Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Tyle, że naszej kulturze zwiedzania i
> podporządkowania się pewnym zasadom, które w
> innych krajach są na porządku dziennym i
> większość je szanuje daleko do ogólnie
> przyjętych w innych krajach norm . Czego
> przykładem stała się właśnie j. Niedźwiedzia
> Górna nie tak dawno niestety. Niektórzy nie
> potrafią uzbroić się w odrobinę cierpliwości,
> zaczekać na koniec eksplo,publikację wyników,
> pogadać z odkrywcami, załatwić wejście, po co,
> lepiej jak cicho-ciemni wbić robiąc przy okazji
> rozpierduchę


Erni co masz na myśli?

Nie co, tylko kogo, pewnie zaraz byś tam wlazł i powbijał swoje haki z blachy :D .

bonk Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Nie co, tylko kogo, pewnie zaraz byś tam wlazł i
> powbijał swoje haki z blachy :D .


Nie wiem co masz koleś na myśli niech ci siedzi jak tak lubisz pisać nie w temacie.

[www.goryonline.com]

"Tu Wam daję fragment tego, co mam pozbierane o działalności "niestrudzonego eksploratora Jury" - Mariusza Bąka. Został on nawet uznany przez nasz miesięcznik "Eksploratorem roku" (1996-go)! Dopiero po naszej interwencji - przesłaniu do redakcji "prętów", które wyjęliśmy rękoma ze skały - ukazało się tu "małe sprostowanie"... W tekście - podkreślenia moje. Czerwonym drukiem - moje 'rekordy' u Mariusza. P.S.1: Niektóre z tych pręcików - ciągle tkwią poupychane w szczelinach niektórych skałek naszej "Jury olkuskiej". Chętnym - mogę je pokazać te arcydzieła... P.S.2: ALE CZAD..."

Ale co to ma wspólnego z nowo odkrytą jaskinią?

bonk piszesz jakieś dziwactwa nie w temacie.

Ma wspólnego tyle żebyś lepiej o niej nic nie wiedział.

Przesympatyczny człowiek z ciebie, a ja bym sobie życzył pisać na temat ewentualnie nie pisz nic bo zaczynasz robić śmietnik na forum.

Zrozum wreszcie po komentarzach kolegi, że wszelkie poufne informacje nie są wskazane dla Ciebie :D.