Z przykrością stwierdzam, że w Studnisku nadal można zostać okradzionym ze sprzętu.
Wybraliśmy się tam z ekipą z Bielska 2 września. Do jednej wiszącej liny dowiesiliśmy dwie nasze dla szybkiego wychodzenia. W drodze powrotnej okazało się, że ktoś ukradł linę pierwszej ekipy, gdyż nie była na dole przywiązana do kamienia, jak nasze liny, jedna nasza leżała na dnie a druga była powieszona na jednym karabinku z poręczówki powodując duże tarcie liny o krawędź podczas wychodzenia. Skradziono wszystkie karabinki wiszące w prawidłowych miejscach. Podobno ktoś widział dwóch młodych chłopaków, którzy uciekali ze sprzętem.
Ostrzegam na przyszłość, że jednak trzeba w tym miejscu zostawiać kogoś u góry do pilnowania sprzętu.

A powiedz mi Jarku, czy ostatnie partie jaskini są dostępne, czy na stałe zagościła już tam woda?

Dno końcowej studzienki jest suche, ale już ten ostatni przełaz pod skałą trzeba by robić trochę na mokro bo jest na oko do 10cm wody (ale da się przejść).

Zodiak Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> A powiedz mi Jarku, czy ostatnie partie jaskini
> są dostępne, czy na stałe zagościła już tam
> woda?

Czmychnęli mi spod nóg. Jeden młodszy stał na czatach,drugi trochę starszy grasował przy otworze. obaj około 20 lat. Uciekli w stronę Awenu Zygmunta, może ktoś z wspinających się przy awenie ich jeszcze widział.Nas okradziono w zeszłym roku przy Koralowej a więc w tym samym rejonie. Złodzieje niech wiedzą że zostali rozpoznani i lepiej żeby ich nie widziano na jurze.

To jest plaga, swego czasu w Olsztynie krowy na wybiegu były uwiązane na linach różnych marek.

Czasem człowiek myśli: "A żeby się kiedyś któryś pośliznął..."
Osobiście też zawsze wiążę linę na dole, ale co z tego skoro można zostać ze sznurkiem na dole. Trzeba też uważać żeby jakiś dureń nie wpadł na genialny pomysł (w ramach zemsty) podcięcia sznurka, czego z dołu może nie być widać. Sądzę że w tak popularnych miejscach jedyna metoda to zostawianie kogoś na zewnątrz.

Od teraz będziemy zawsze kogoś zostawiali na powierzchni.