Będąc przelotem przez Lelów postanowiliśmy sprawdzić co to za pustka. Jednak to nie jest bzdura poniekąd :D. Obiekt na wpół naturalny. Za otworem widać na ścianach jakby korytarz wejściowy był poszerzany za pomocą łopaty (na dole korytarzy bardzo słabo zwięzły, przesiąknięty wodą piaskowiec, u góry już twardy). Obiekt zaśmiecony po pokonaniu odbijającego na wschód korytarzyka natykamy się na rozszerzenie, w kierunku północnym wznoszący się błotnisty korytarz z przytwierdzonym do ściany wieszakiem
. W kierunku południowym odbiega ciasna szczelina (dość długa). Obiekt mokry, w kilku miejscach spod skały wypływa woda (bez przepływu wody jest jedynie wznoszący się korytarz). Najlepiej zabrać do zwiedzania jakieś gumowe buty.
Poniżej foto otworu wejściowego:
[
wstaw.org]
Poglądowy szkic:
[
wstaw.org]