3damian3 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> już samo
> zejście 4,6m po pionowej ścianie wygląda na
> trudne do wykonania, ale jest do zrobienia.

Jedyne studzienki jakie musisz przejść to 2 wejściowe, a schodzi się w nich jak po drabinie...

>
> Drogę mam zamiar znakować
> kredą chyba, że wcześniej napotkam już jakiś
> znaczący zacisk, którego nie będę miał odwagi
> pokonać. Takie to obawy mam przed pierwszym
> razem.

Nie zostawiaj proszę wracając żadnych znaków kredą, sznurków, nitek, świeczek ani innego badziewia...
"pro cavernico bono"


_________________________________________________________________________
nigdy nie sądź że wiesz dobrze co "przedpiśca" miał na myśli....

Na pewno jaskinia zostawię w takim samym stanie jak ją zastałem, ale kredy, czy parę świeczek dobrze zabrać żeby nie robić sobie niepotrzebnych problemów, mapę jaskini też będę miał, ale z odczytywaniem jej może być różnie.

Wyjazd w góry uważam za udany, ponieważ znalazłem jaskinie na Trzech Kopcach, a nie każdemu udaje się to za pierwszym razem. Byłem mile zaskoczony tym jak przyjemnie pokonuje się studnie wchodząc do jaskini (na zdjęciach wyglądało to gorzej). Niestety nie miałem dobrej latarki, która dostatecznie oświetlała mi drogę, a na dodatek baterie w niej były już słabe, więc postanowiłem nie iść w głąb jaskini. Zresztą nie wiem, czy bym się odważył iść sam, ponieważ brat wolał zostać na górze, jeszcze te gigantyczne pająki, które są ponoć jadowite, no nie przyjemny widok. Także myśl, że idąc można pobłądzić nie działa motywująco, chyba, że szedłbym z kimś, byłoby razem raźniej. Jednak wyjazd uznaje za bardzo udany, ponieważ zobaczyłem jak to wygląda, przy okazji zdobyłem szczyt Klimczok i Trzy Kopce oraz oczyściłem jaskinie z trzech butelek po piwie, niestety obok jaskini ktoś zrobił ognisko i strasznie naśmiecił, a tego już nie byłem w stanie uprzątnąć. Za tydzień mam w planach odbyć kolejny wyjazd do jaskini Malinowskiej, ale tym razem chce zwiedzić całą jaskinie.

Czy obecnie jest możliwość amatorsko zwiedzać jaskinię Malinowską lub Salmopolską ?

trochę offtopic ale żeby nie zanudzać:
Malinowska leży przy samym szlaku i nigdy nie było problemów z wejściem, chyba że ktoś ukradł lub rozsypała się stara metalowa drabina na studni wejściowej. W środku wystarczy dowolna latarka. Opisana w każdym przewodniku turystycznym.

...drabiny na wejściu nie ma od ładnych paru lat, projekt nowych drabin nie doczekał się realizacji, za to ktoś ustawicznie wsadza do "zlotówki" suche świerki po których można jako tako zejść i wyjść... w środku jest drewniana na "gołębnik" i kawałek stalowej za "zlotówką"

_________________________________________________________________________
nigdy nie sądź że wiesz dobrze co "przedpiśca" miał na myśli....

A mógłbym prosić o wskazówki jak odnaleźć jaskinię, bo w przyszłym tygodniu planuję wybrać się w góry ?

[wikimapia.org]