Po śmierci takich ludzi zupełnie innego wymiaru nabierają jakieś zwykłe przedmioty od nich ...staja się pamiątkami...
Mam od niego list pisany odręcznie...
_________________________________________________________________________
nigdy nie sądź że wiesz dobrze co "przedpiśca" miał na myśli....
Wielka i niewyobrażalna szkoda, że tak sympatyczni i życzliwi ludzie odchodzą, i choć Mariusza nie ma już wśród nas, to nie umarł, ciągle żyje w pamięci ludzi, którzy mieli szczęście poznać tego wspaniałego człowieka.
Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2011-03-15 13:20 przez golanmac.