nie jestem zbyt pewny siebie (może z mojej wypowiedzi tak wyszło), napisałem, że jeżeli uznam to za zbyt trudne to odpuszcze, nie napisałem, że jestem mistrzem i napewno tam zjadę, zobaczę i ocenię. jestem rozsądnym chłopem.
Wiem, że prace na wysokości to zupełnie co innego, inne techniki itd., ale z tego co widzę na fotkach to prawie zwykły zjazd (tak jak ze skały), bardziej przerażają mnie i fascynują zarazem zdjęcia z długich korytarzy i jeszcze wody sporo.
a i jeszcze takie pytanko jakie są wg Was dobre uprzęże? bo jeżeli mi się to spodoba to bede musiał zanabyć jąkąś drogą kupna, bo z tego co widzę to moje toradło to trochę za dużo ma rzeczy do przecierania i do zachaczania
I jescze jedno (pewnie nie ostatnie) - wiem, że trzeba chyba jakiś papier mieć, a duże są kary jak się go nie ma?
dziękuję za cierpliwość w odpowiadaniu
pozdrawiam