Witajcie.
W tamtym tygodniu wróciłem z podziemi Gór Sokolich i chcę się podzielić pewną sprawą...
Otóż w kilku jaskiniach zauważyłem... hmmm... ogólnie rzecz biorąc śmieci. Jednak to nie były papierki itp., a rzeczy, których ktoś nie wziął ze sobą, kiedy zakończył eksplorację, a jeszcze spokojnie mogły się przydać. W jednej z nich był więc garnek [gotujecie przy otworach?], w innej szklanka z łyżeczką i woreczkiem herbaty na dnie, a w innej jeszcze w głębszej części... słoiczek z musztardą! Ja wiem, że zjedzenie kanapki pod ziemią to bardzo fajna sprawa, szczególnie jak się trochę tam siedzi. Ale zbierać za sobą warto wszystko to, co przynosimy do jaskiń. Gdyby się przejść po jaskiniach Gór Sokolich [a po poziomych zwłaszcza], możnaby uzbierać naprawdę kilka ciekawych okazów [np. kusza, a raczej jej fragment odnaleziony tamże!]. Wszystkiego nie byłem w stanie zebrać.
Oczywiście mamy świadomość tego co i jak robimy pod ziemią, ale od jakiegoś czasu mam wrażenie, że coś dzieje się niedobrego, jak kradzież lin spod otworów, wieszanie zabawkowych pająków w jaskiniach, czy tego typu zaśmiecanie [o odpiłowywaniu szaty naciekowej nie wspomnę]. Czy to tylko moje wrażenie?