Takich jaskiń jest więcej, sam nic nie publikuję, póki nie skończę eksploracji. Ale są takie, w których już ją zakończono i nie widzę powodu, żeby na zawsze były to "jaskinie - widma". Dobrym przykładem jest rejon Cisownika właśnie.
Dlatego zapraszam do publikowania na łamach JASKIŃ, one są dla grotołazów, a nie odwrotnie.
Grotołażenie to ze swojej natury działalność podziemna, ale to nie wojna, żeby się ukrywać i "schodzić do podziemia".
Po publikacji raczej gestapo do domu nie wpadnie