Witam,

Był ktoś w obiekcie przedstawionym na zdjęciu?
Wejście jest Z2, dalej jest już o.k.

[www.otkar.com.pl]


W okolicy jest od kilku lat miejsce, w którym non stop [zima-lato] utrzymuje się woda, widać że nawet wyrosły bagienne rośliny.

[www.otkar.com.pl]

Pokład to kamienie wapienne, miejsce to Częstochowa.

Pozdrawiam serdecznie i jak cos to na priv proszę o informacje.

hmm no no Tomku prosze jak zaczynasz odkrywac czestochowe to pierwsze zdjęcie mowi mi jakby kamieniolom na legionow ale chyba nie to hehe ja tam bylam tylko z gory bo z dolu to jeszcze nie zajmowalam sie jaskiniami:P pozdrawiam. Kasia:P

Kasia

co jest dalej i ile ma metrow??????

pozostałe informacje tylko na priv.

Bardzo ciekawy otwór. Nie znam Cz-wy za bardzo..czy to jest w mieście faktycznie?

a to dwa zdjecia pobliskich "jamek" w okolicy otworu glownego.

Wystepuje w nich spora ilosc naciekow i silne wywiewy powietrza.

[www.otkar.com.pl]

[www.otkar.com.pl]

Pozdrawiam.

hmm no no dobre odkrycie... chcialabym je zobaczyc na wlasne oczy:P

Kasia

Czy Wy z tym "privem" nie przesadzacie?



Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2008-09-08 09:37 przez sandwich.

Witam,

Czytam sporo postów na priv. i na oficjale żeby skończyć z tymi prywatnymi itp.

Ok., więc tak, dziura jest w Częstochowie, ale do tej pory nikt nie trafił – tzn. nie jest to kamieniołom w dzielnicy Zawodzie ani Mirów.

Jest to w okolicy Góry Osłony (nie mylić z J. Mysią! Bo to nie ten rejon), lecz teren należy jeszcze do Częstochowy. Ogóle info to; 36m na dzień dzisiejszy, prawie, co wypad na kopanie idzie kolejne 2-3m (głownie odgazowanie, trochę gliny itp.). Szata naciekowa dość ciekawa i bogata w niewielkie, dochodzące do 4-6 cm stalaktyty i nieliczne, mniejsze stalagmity. Kolumn brak. Wapień dość spękany, ale nie tak jak w J. Magazyn czy innych z tego okresu. Widoczne jest kilka szczelin (tak jak na zdjęciach wyżej oberwaniach poście) po oberwaniach / pęknięciach, ale to skrajnie małe, tuneliki z naciekami.

Wejście jest w mało widocznym występku skalnym, można powiedzieć, że coś w rodzaju „dziury” w ziemi, lecz widać, że naturalnie zsypanej, ponieważ wejście jest dość gładkie. Występuje dużo kalcytu, jak na razie brak większych znalezisk, jeśli chodzi o dawną faunę i florę.

W dalszym ciągu trwa kopanie, które wraz z kilkoma osobami prowadzimy, co kilka dni jak czas pozwoli. Przy wejściu odczuwalny jest dość spory ciąg powietrza. Jaskinia jest dość wilgotna, posiada jeden (jeszcze nieodkopaną studzienkę o szerokości 70cm).

Brak widocznych śladów eksploracji przez kogoś wcześniej, brak śmieci oraz całkowicie zachowana dość młoda, ale piękna szata naciekowa, jest dla mnie pretekstem, aby na razie
(nie mówię, że nigdy), nie podawać dokładnej lokalizacji otworu wejścia. Ja znalazłem to chodząc na grzyby?, więc nie ma, co dziwić, że zachowało się tyle.

W tym miesiącu zamierzamy dość mocno działać w dziurze, fotki z wnętrza będę prezentował na bieżąco za około 2-3 tygodnie.

Po dokładnym skartowaniu, opisaniu i zbadaniu oraz nadaniu nazwy, oficjalnie informację prześlemy na forum oraz do speleo w Częstochowie.

Pozdrawiam, i namawiam do opisywania swoich nowych „dziur”.

No i o to chodzi.
Czekam na dalsze wyniki i życzę powodzenia.