najlepsze jest to, że te leje ciągną się aż do doliny Prądnika. gdyby zebrać konkretną ekipę, to można by przekopać choć jeden parę metrów w dół.





Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2011-03-25 20:47 przez markpm.

nie mam się jak dostać w tamte rejony, ale jeśli masz trochę czasu i chęci to mam kilka ciekawych miejsc koło ryczowa, możemy się kiedyś zgadać bo ja niestety działam w 99% sam

markmp - eksplorowałem ten obiekt o którym jak mniemam piszesz -
czarna ziemia i gruz - ciekawie wygląda i jest fajnie ukrytu na polance w otoczeniu jałowców - mam fotki
ale dałem spokój - sam nie wiem dlaczego - chyba chodziło wtedy o trudny dojazd PKS.
Ale to było dawno - z kolei poniżej płaskiego wierzchołka u podnóza małego murku skalnego z kolega wkopaliśmy się w ciasna opadającą w dół rure z której wiało ale chyba lis napchał na jej koniec lisci itp
a cięzko było wybierac to leżąć jeszcze głowa w dół.

Dno, jestem zmotoryzowany, więc mogę przyjechać, albo możemy pojechać do Krzywopłot. Wtępnie pasowałoby mi w niedzielę z rana, bo po południu muszę jeszcze coś załatwić.



Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2009-10-23 13:10 przez markpm.

Na razie nie dam rady ale dobrze wiedzieć że jesteś chętny.

Waldi, czy mógłbyś wskazać wreszcie domniemaną zamurowaną sztolnię na górze Pomorskiej?

Witaj
Zapytaj właściciela terenu który mieszka w ostatnim domu przy ulicy Parcze w Parczy Dolnych po lewej strony od głównej drogi 20 Straconych, ja sobie przypominam dach budynku jest w kolorze brązowawym. Ja juz mało chodzę po podziemnym świecie.

Ale po co mam pytać, skoro Ty wiesz?

No to polecam odwiedzić pole za domem tego obywatela.

Powstało tam kilka nowych domów...który jest ten ostatni? Jeśli możesz ,to zaznacz na mapce.

Dla upewnienia spytam, bo ogólnie tereny od tej drogi na południe to bagno, lustro wody położone jest ok 30-50 cm pod powierzchnią, poza tym muruje się raczej w pionie niż w poziomie - okno sztolni jest na zboczu Pomorskiej czy właśnie w tym bagnie?

Bardzo ciekawi mnie to co piszesz, bo być może jest to świetlik Ponikowskiej lub jeden z szybów przy samej sztolni, których wtedy było kilkadziesiąt. Jeśli to sztolnia, to może być to drugie, potencjalne miejsce, w którym da się dostać do jej pozostałości bez większych utrudnień.