jedyną ciekawą jaskinką jest szczelina znajdująca się na zboczu zakrętu drogi, kilka metrów poniżej asfaltu ale z tego co pamiętam gdzieś było że końcowe partie zawaliły sie ze wzgledu na bliskie sąsiedztwo drogi. Całość miała około 30 metrów (choć jak podają niektórzy po zliczeniu 2 korytarzy idących na tej samej szczelinie - około 40 m)
Poza tym nie ma tam ciekawych jaskiń i lepiej nie zawracać sobie nimi głowy. W niektórych publikacjach mozna sie dowiedzieć że w głównej skale jest obiekt oko 40 m i w niewielkim murku skalnym odchodzącym na wschód tej jest jaskinia o długości ok 43 metrów.
przypadek pierwszy to zliczone wszystkie przewieszenia, nyże dookoła masywu i dziura wewnątrz skały na wylot (trudno nazwać to nawet schroniskiem).
przypadek drugi - 2 lub 3 obiekty niepołączone ze sobą z czego większość to szczelina między skałami przykryta co jakiś czas od góry większymi blokami skalnymi
Jest jeszcze jaskinia w kamieniołomie ok. 40 m. ale obiekt dość kruchy i szkoda ryzykować.
Niegowonice raczej są ciekawe ale ze względu na położenie, krajobrazy z wierzchołka góry i jako obiekt wspinaczkowy najbliżej położony od śląska i zagłębia
Odpowiadając na pytanie - do ich spenetrowania potrzebna jest zdecydowanie cierpliwość i żelazne nerwy na koniec przygody. : )
Inwentarz ukazał sie chyba kiedyś w jaskiniach i jego autorem był M.B. On złaził tam większość terenu i "wyprodukował" (zresztą sam troszkę przy tym pomogłem) kilka większych jaskiń co nie wszystkim sie podobało, zwłaszcza tym którzy jechali kilkaset kilometrów zwiedzić nowe obiekty : )
Byłem ostatnio w Niegowonicach przejazdem i zerknąłem do Szczeliny N.
- ze 2-3 lata temy korytarzyk wstepny był zagruzowany
ale teraz juz nie i da się zwiedzić całą jaskinię -
oto wejście: