Notker, nie mieszam tych dwu wartości.
Mam na myśli stabilizator/przetwornik DC/DC, który zmniejsza (przy stracie nie większej jak 85%) napięcie do wartości nominalnej diody i utrzymuje je na stałym poziomie, aż do wyczerpania baterii. Stabilizator taki musi też trzymać prąd na stałym poziomie w zależności od diody 350-1000mA
Oporniki z tranzystorkiem, to niezbyt porządne rozwiązanie. Po to wymyślono stabilizator/przetwornik, żeby nie martwić się przełączaniem oporników w zależności od naładowania baterii i temperatury pracy.
Mam na myśli diody LUXEON 4, lub 5W, albo Cree XLamp. Przy 750mA to aż 120lm, a więc chyba bardzo jasno
dbart, wystarczy mi moc odpowiednia do utrzymania odpowiedniej temperatury przy oryginalnym radiatorze "star", ew. dołożonym kawałkiem aluminium, czy nawet wyprowadzonym przez wtopienie poza obudowe.
Maksymalna moc, byłaby używana przez kilka sekund. W myo i tikka xp jest blokada termistorem przed przegrzaniem.
Więc chodzi mi o stabilizator/przetwornik z 4,5-6V na bodajże 4,5V przy diodzie Cree, przy stałej wartości powiedzmy 350 i 700mA (tryb oszczędny i pełny).
Dioda 5W luxeona, to koszt bodajże 40 zeta, Cree xlamp 2,4W to chyba 30, plus soczewka 5-8zeta.
Więc na dobry stabilizator moge wydać nawet 100-150 zeta (na allegro były po 30 jako jeden miniaturowy układ scalony
, chociaż bez regulacji prądu), bo i tak będzie lepszy efekt od modułu 14led, który kosztuje 200 zeta.
Z tego, co widze na niemickiej stronce, to dałoby się wcisnąć modół led 11W do duo w miejsce halogenu. Niestety przetwornik musiałby zwiększyć napięcie do 11,16v. Jednak przy 1000mA mamy aż 400lunenów!!!
To już chyba przesada
Zmieniany 2 raz/y. Ostatnio 2007-02-19 17:25 przez Boruta.