dyskusje grotołazów
Idź do wątku: <---->
Akcja: ForaWątkiNowy wątekSzukajZaloguj
Idź do strony:  <--123
Bieżąca strona:3 z 3
Re: jak hamowac rolke (?)
Autor: Rufio (IP zapamiętane)
Data: 28 Apr 2005 - 23:29:09

dziura Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Gorzej jak ktoś z
> zespołu pożyczy na chwile od Ciebie taki karabinek
> nie wiedząc, że tego sprzętu nie powinno używać
> się do poważnych spraw np. do wspinaczki.

A czy jednak nie powinno byc tak, ze sprzet osobisty jest OSOBISTY - tak jak bielizna - i sie go nie pozycza? I to wlasnie sprzetu osobistego sie nie powinno pozyczac (zwlaszcza bez wiedzy wlasciciela), gdyz stwarza to wlasnie zagrozenie jakie opisal "dziura". Co o tym myslicie?

Re: jak hamowac rolke
Autor: quazz (IP zapamiętane)
Data: 29 Apr 2005 - 00:02:53

Z mojego punktu widzenia masz 100% racji Rufio. Z tego wzgledu ze sprzet osobisty powinien miec kazdy z uczestnikow wyprawy. Powiem szczerze ze niechcialbym chodzic bronboze na czyjejs lonzy. Przedewszystkim z tego powodu ze niewiem nigdy do konca jak byla uzytkowana i ile juz przeszla wypraw. Na karambolach kogos to jeszcze, ale lonza czy upszaz odpada. Przynajmniej dla mnie.






Pozdrawiam

Re: jak hamowac rolke (?)
Autor: Rower (IP zapamiętane)
Data: 30 Apr 2005 - 00:15:33

W pow. emili wypowiedział się tylko jeden instruktor t.j. i do tej wypowiedzi trzeba dodać że zgodnie z ustaleniami unifikacji instruktorów t.j. dopuszczone są obie metody. Można dodać, że metoda z dodatkowym karabinkiem jest lepsza w momencie, kiedy pod nami wypadnie spit pod następnym zawodnikiem, ale kto zna taki przypadek?? ale też nie stwarza to zagrożenia życiu, zniszczeniu ulega rolka.

Re: jak hamowac rolke
Autor: ted (IP zapamiętane)
Data: 28 Oct 2006 - 14:59:55

> Można dodać, że metoda z dodatkowym karabinkiem jest lepsza w momencie, kiedy pod nami wypadnie spit pod
> następnym zawodnikiem, ale kto zna taki przypadek?? ale też nie stwarza to zagrożenia życiu, zniszczeniu
> ulega rolka.

ekhm.. sorry za nekromancje ale to mi nie daje spokoju.. moze ktos to rozwinąc
w jaki sposób zniszczeniu ulega rolka? co sie dzieje? i cze hamulec z dodatkowego karabinka temu zapobiega?
to wazne dla mnie bo jezdze na stopie..bez shunta.. rolka to moj jedyny punkt. szkoda gdyby "uległa zniszczeniu? podczas zjazdu:P
pozdro

Re: jak hamowac rolke
Autor: quazz (IP zapamiętane)
Data: 28 Oct 2006 - 15:18:20

ted Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> to wazne dla mnie bo jezdze na stopie..bez
> shunta.. rolka to moj jedyny punkt. szkoda gdyby
> "uległa zniszczeniu? podczas zjazdu:P
> pozdro
>

Krotko mowiac, i opisujac prostymi slowami, mysle ze mialbys wtedy lipe:D:D



Re: jak hamowac rolke
Autor: mgala (IP zapamiętane)
Data: 28 Oct 2006 - 15:40:55

sytuacja zniszczenia rolki w wypadku stosowania hamulca vertaco (czyli kiedy hamulcem jest ten sam karabinek do którego wpięta jest rolka) jest rzeczywiście niemal nieprawdopodobna - wynika z testów, a nie z jakiegoś zarejestrowanego przypadku.

otóż jeśli:
- jesteśmy nad przepinką
- pod przepinką znajduje się inna osoba
- zrywa się przepinka

to w zależności od stosowanego rozwiązania rolka zachowa się w różny sposób.

jeżeli mamy:
- zablokowaną rolkę, to nic się nie stanie
- niewpięty hamulec, to rozegną się lekko okładziny, ale rolka umożliwi dalsze zjazdy
- hamulec z niezależnego karabinka wpiętego równolegle do karabinka od rolki, to górna część rolki wpadnie do karabinka od hamulca, rozegną się lekko okładziny. rolka nie ulegnie zniszczeniu, ale jeżeli lina zostanie odciążona, to nie będzie hamować (pozycja rolki)
- hamulec z niezależnego karabinka wpiętego w karabinek od rolki, to rolka zostanie odkształcona, ale nie zniszczona
- hamulec wpięty w vertaco, to rolka zostanie zgięta albo złamana.

trzeba sobie zdawać z tego sprawę, ale jak napisałem wcześniej nie jest to sytuacja częsta. a ponieważ różne są sytuacje, grotołaz musi mieć różne techniki w arsenale. na pewno te testy nie mogą być argumentem za zakazem używania stopa czy vertaco.

przecież często hamulec z równoległego karabinka jest niewystarczający, a lina na tyle gruba ze nie da się jej wpiąć w so.

główne zagrożenia związane ze stopem polegają na możliwości popełnienia błędu na przepince. zalecana procedura jest taka, żeby dodatkowo wpinać drugą lonżę do uch aprzepinki, i wypinać ją dopiero po całkowitym obciążeniu rolki. no ale wiadomo że bardzo mało ludzi tak robi.

z drugiej strony, wielu doświadczonych grotołazów jeździ bez autoasekuracji - szybciej się przepina, mniej żelastwa... no to wtedy wiadomo że lepszym rozwiązaniem jest stop.

pozdroowka
mgala


Re: jak hamowac rolke
Autor: juras (IP zapamiętane)
Data: 14 Jan 2007 - 12:34:21

znacie napewno reklamówkę prawie żywiec prawie robi wielką różnicę,
o co mi chodzi? jest specjalny drogi jak cholera karabinek freino petzla jedyne 130 zł. robi robotę cudownie
1)karabinek rolki zawsze zakręcony
2)"mało w d-kształtnym"
3)widoczna lina idąca przez hamulec
4)chyba najważniejsza sprawa czas i łatwość przepinki od założenia liny na rolkę do wyciągania luzu
czekać teraz przy takim zaszczególeniu forumowiczów na zapytanie czy karabinek hamulec nie powinien być zakręcany bo we freino nie jest

Re: jak hamowac rolke
Autor: B.K. (IP zapamiętane)
Data: 15 Jan 2007 - 01:06:41

Temat karabinka freino byl poruszany dawno temu, poszukaj w archiwum. Generalnie przerost formy nad trescia.

Re: jak hamowac rolke
Autor: juras (IP zapamiętane)
Data: 17 Jan 2007 - 18:40:15

oczywiście.
najpewniej za 10 lat będzie można tylko wejść do archiwum fora bo tam już wszystko będzie.

Idź do strony:  <--123
Bieżąca strona:3 z 3


Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
This forum powered by Phorum.

rss