Dziękuje za słowa otuchy. Na razie mam możliwości i chęci zrobienia dużo bardziej zaawansowanego technicznie , bezpiecznego i solidnego sprzętu, oferującego funkcje do tej pory nie spotykane w tym segmencie rynkowym. To fakt że taka polska psia natura, żeby wymagać cudów za najlepiej za darmo. Chwalić wszystko co zachodnie- niezależnie od faktycznych zalet lub wad danego produktu. Jest taki kawał że w piekle przy polskim kotle ze smołą, nie potrzeba wystawiać diabelskiej straży, bo Polacy każdego kto chce się z tego kotła wydostać, szybko ściągnął go z powrotem. W przeciwieństwie do kotłów z zachodnią zawartością wzajemnie się wspierającą. A tak gwoli wyjaśnienia. Jak już mili Państwo darujecie sobie stosowne uwagi pod adresem ludzi którzy chcą zaspokoić w końcu Wasze potrzeby. To śmiało piszcie co by was cieszyło w waszym ekwipunku. Co by nie mówić specjalistycznym. Powiecmy sobie, że o potrzebie właściwie dobranych elementów, składających się na całość ekwipunku, nie trzeba wiele nikomu świadomemu tego faktu tłumaczyć. Sam będąc w jednostkach specjalnych miałem okazję przetestować różne wynalazki na własnej skórze. W tym oświetlenie taktyczne. I wiem jaki to bul, gdy nie ma nikogo komu można przekazać własne spostrzeżenia dotyczące sprzętu, od którego często zależy nasze życie. Wracając do sprzętu dla jaskiniowców. Bardzo ucieszyła mnie wiadomość dawno temu, że Mnemonium z Wrocławia podjął się produkcji żaróweczek LED. Dla waszej wiadomości mili Państwo. Takie żaróweczki ale o słabszych parametrach jak te oferowane przez Mnemonium i przeze mnie, w USA oferowane są po 16 $. Pomóżcie sobie to przez trzy, plus import, plus marża sklepu i inne koszty (ZUS itd.) a otrzymacie satysfakcjonujący Was produkt Made in USA.
Brzmi znajomo? A z drugiej strony. Zwracam się z prośbą do wszystkich którzy zgłosili np. do Petzl-a swoje opinie i spostrzeżenia odnośnie latarek tej firmy, i po pewnym czasie ich sugestie zostały uwzględnione!? Jeżeli to możliwe to proszę opublikować na forum korespondencję z daną firmą. Nadal nie rozumiem dla czego to sprzęt polskiej produkcji nie miał by być tym który jest poszukiwany na rynkach świata? Jeśli ktoś umie to uzasadnić to proszę bardzo na forum. Prosiłbym również o zamieszczenie swojego maila, a nie tylko nieaktywne krzaczki. Oczywiście nie łudzę się nawet że po przeczytaniu tych słów, wiele się zmieni na lepsze. Ale może. Tak więc jeśli jakiś produkt nie spełnia oczekiwań w nim pokładanych, doradzam skorzystać z prawa jakie daje wolny rynek, i nie kupować go. Te kilka słów kieruję do osób mających patent na rację.
Zachęcam do pisania co jest Wam potrzebne moi mili, póki ktoś chce jeszcze tego wysłuchać. Tym optymistycznym akcentem kończę krótkie rozważania na ten temat.
Pozdrawiam
Merec