Witam. jak długo liny mogą wisieć w jaskini, bez szkody dla nich?

Witaj,
Sam czas wiszenia nie ma praktycznie żadnego negatywnego (lub bardzo niewielki) wpływu na materiały z których wykonane są liny, i w tym kontekście liny mogą wisieć "wiele lat".Starzenie włókien przebiega dość wolno,
Tym niemniej, w związku ze zmieniającymi się sezonowo warunkami panującymi w jaskiniach, mogą nastąpić wydarzenia mające wpływ, głownie mechaniczny, na stan lin. Są to na przykład:
- spadające kamienie,
- tarcie liny o krawędzie skalne lub punkt zawieszenia, spowodowane ruchem liny, a ten, np. wodą, wiatrem, działaniem człowieka itp,
- częste zamarzanie i odmarzanie liny, szczególnie zabłoconej (w partiach przyotworowych) - jak wiesz, lód ma nieco większą objętość niż woda z której powstanie i może trochę "namieszać" między włóknami,
- pleśnie,
- działalność promieni słonecznych (oczywiście tam gdzie słońce dociera, czyli na powierzchni i we wstępnych partiach jaskini) ma duży wpływ na wytrzymałość lin - właściwie po kilku latach wiszenia na słońcu lina nie spełnia norm wytrzymałościowych.
- i jakieś inne tego typu okoliczności (jedną z nich jest na przykład pospolita kradzież lin z jaskini).

Z praktycznego punktu widzenia zaleca się, by do lin które wiszą długo w jaskini i nie jesteśmy w stanie (a najczęściej nie jesteśmy) jednocześnie stwierdzić, co z nimi się działo, podchodzić bardzo ostrożnie - na przykład korzystać z nich z dodatkową asekuracją.
Pozdrawiam,
Włodek "Jacooś" Porębski

Dzięki za odpowiedz.

Jacooś Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> - działalność promieni słonecznych
> (oczywiście tam gdzie słońce dociera, czyli na
> powierzchni i we wstępnych partiach jaskini) ma
> duży wpływ na wytrzymałość lin - właściwie
> po kilku latach wiszenia na słońcu lina nie
> spełnia norm wytrzymałościowych.

Spotkałem już dwie nieznające się osoby, które twierdzą, że promienie słoneczne praktycznie nie maja wpływu na wytrzymałość liny. Pierwsza z nich mówi, że jej liny wisiały na kościele przez X lat i sam zrywał na zrywarce. Druga zaś, pracowała u jednego z dystrybutorów sprzętu, który to takową "nasłonecznioną" line wysłał do laboratorium. Podobno badania nie wykazały znaczących strat wytrzymałości.

gringo Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> Spotkałem już dwie nieznające się osoby,
> które twierdzą, że promienie słoneczne
> praktycznie nie maja wpływu na wytrzymałość
> liny. Pierwsza z nich mówi, że jej liny wisiały
> na kościele przez X lat i sam zrywał na
> zrywarce. Druga zaś, pracowała u jednego z
> dystrybutorów sprzętu, który to takową
> "nasłonecznioną" line wysłał do laboratorium.
> Podobno badania nie wykazały znaczących strat
> wytrzymałości.


częściowo można się z tym zgodzić, gdyż liny wiszące na kościele generalnie nie podlegają prawom fizyki....

Pytanie jakie liny?
Barwnik liny chroni ja przed przenikaniem promieni UV do wnetrza liny i tym samym chroni przynajmniej rdzen przed spowodowana tymi promieniami depolimeryzacja. Osobiscie nie mam doswiadczenia z linami, ale patrzac na to co sie dzieje z tworzywami sztucznymi (opaski kablowe, isolacja przewodow) wystawionych na dlugotrwale naslonecznienie bylbym ostrozny.

Aha, i lina na kosciele mogla wisiec od polnocy