Witam,

Przejrzałem forum, poszukałem w necie, lecz nie mogę znaleźć informacji mnie interesujących, dlatego ten topic zakładam.

Chodzi mi o kartę taternika jaskiniowego. Co trzeba zrobić, żeby ją otrzymać - jeśli jeszcze istnieje? W Sopocie organizowany jest kurs taternictwa jaskiniowego, ale on nie daje żadnych uprawnień, więc jaki kurs daje? Zależy mi na tym, żeby nie tylko zapoznać sie z technikami zwiedzania jaskiń pod okiem instruktora ale też samemu pochodzić pozwiedzać. Jak czytałem było zamieszanie z przepisami, ale wpisy przy tych tematach mają już grubo ponad rok, więc wolę się spytać osób zapoznanych z tematem niż grzebać w ustawach

z góry dziękuję za konkretne odpowiedzi, nie odsyłające mnie do strony google.pl

chyba nie do końca zrozumiałeś się z chłopakami z SKTJu. Kurs przez nich organizowany niewątpliwie kończy się egzaminem na kartę taternika jaskiniowego, tak jak kurs organizowany przez każdy z klubów jaskiniowych zrzeszonych w pza.

ale w sumie zwróciłeś uwagę na ważną sprawę - warto by było by ktoś z ktj przygotował info o zasadach uzyskiwania kt na stronę pza. póki co jest tylko program kursu:

[pza.org.pl]
i lista klubów
[pza.org.pl]
'
tu masz rozporządzenie o uprawianiu alpinizmu jaskiniowego
[msport.gov.pl]

powodzenia

Tylko, że ich kurs właśnie nie kończy się zdobyciem karty taternika, a jest wstępem do jej zdobycia...czyli w sumie trzeba będzie 2 razy płacić za kurs, bo na ten letni i zimowy +dojazdy i noclegi. Bo w warunkach uzyskania karty jest zaliczenie jaskiń latem i zimą i myślałem, że tylko jedne kurs to obejmuje

wojciech_gd Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Tylko, że ich kurs właśnie nie kończy się
> zdobyciem karty taternika, a jest wstępem do jej
> zdobycia...czyli w sumie trzeba będzie 2 razy
> płacić za kurs, bo na ten letni i zimowy
> +dojazdy i noclegi. Bo w warunkach uzyskania karty
> jest zaliczenie jaskiń latem i zimą i
> myślałem, że tylko jedne kurs to obejmuje


etap letni i zimowy wchodzą w skłąd obowiązkowego szkolenia : latem uczysz się organizacji wyjść, zimą poruszania w innych warunkach, innej taktyki.

wszystkie 4 etapy - wstępny, skałkowy, letni i zimowy - są częscią tego samego, jednego kursu. to nie jest tak, że zimą i latem są takie same kursy.

Jak słusznie napisał Marcin, nie ma innej formy uzyskania Karty taternika, niż zaliczenie kompletu przejść i kursu skałkowego, do czego jest wstępem jest najpierw szkolenie podstawowe. Akurat w Sopocie jest to wyodrębnione i podzielone na dwie części, w gruncie rzeczy dla wygody kursantów. Jednak tu nie ma cudów, czy w dwóch etapach czy w jednym, wszystko trzeba zrobić i niestety musi to kosztować. Nie ma też co oczekiwać, że ktoś "wpuści" do jaskiń tatrzańskich osoby nie wyszkolone i nie sprawdzone w warunkach "halowych", czy "bunkrowych". A Karta Taternika nadal jest niezbędna do działalności w jaskiniach tatrzańskich. Za granicą nikt nie będzie o nią pytał (poza wyprawami PZA), ale za to będzie pytał kto co umie, kto jest z jakiego środowiska i w jakim klubie jest zrzeszony, a to z kolei właśnie daje ten pierwszy etap w Sopocie - co niby "nic nie daje".

Na koniec chciałbym dodać od siebie gorzką uwagę. Czy to Polska specjalność, że jak na coś się nie dostanie kwita to to jest nic nie warte? Odnoszę wrażenie, że idąc na kurs, uczelnię czy cokolwiek innego, nikomu nie zależy na wiedzy i umiejętnościach, tylko na dyplomie? Celem kursu jest zdobycie umiejętności, wiedzy i wstąpienie do środowiska, a nie karteluszek, który jest tylko tego potwierdzeniem.



Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2008-03-10 10:43 przez dbart.

Dziękuję za szczegółowe odpowiedzi w temacie

a odpowiadając na ostatnią myśl dbart'a, powiem na swoim przykładzie. Dla mnie najważniejszy jest komplet - i papierek i umiejętności.

Przecież teraz tak jest, że obojętnie w jakiej dziedzinie, na początek np. pracodawca sprawdza papierek, dopiero później weryfikując czy zgadza się on z umiejętnościami.

A to, że kurs wychodzi drogo - no nie musi to być takie oczywiste jak zaznaczasz. Na moją studencką kieszeń to nie jest mała kwota, ale zacisnę pasa i od następnego tygodnia przyjdę na kurs z kasą ale to pewnie ma na celu ograniczenie ludzi i wybranie prawdziwych zapaleńców.

Chciałbym jeszcze dodać, że u nas w Klubie nikt nie zarabia na szkoleniu. A wręcz do niego dopłaca, bo tylko czasami dostaje się np zwrot kosztów paliwa. Także cała praca członków klubu wykonywana jest charytatywnie. Pozyskane od kursantów środki przeznaczane są na koszty wynajmu hali, amortyzację sprzętu itp, a nadwyżka idzie na zakupy do klubowego magazynu: liny, sprzęt do kartowania, sprzęt biwakowy itp itd, czyli na to, z czego wszyscy członkowie klubu korzystają (w tym również ci, którzy są dopiero po podstawowym etapie).

Mam pytanko ile po wysłaniu do PZA dokumentów z egzaminu oczekuje się na kartę taternika. Ile KTJ wyrabia ten dokument ?

następne pytanie - czy nieopłacenie składek przez klub do pza, może spowodować opóźnienia w wystawianiu ktj dla osób, które ukończyły kurs w danym klubie ?

wojciech_gd Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Dla mnie najważniejszy
> jest komplet - i papierek i umiejętności.
Papierek wbrew pozorom jest znacznie ważniejszy, ponieważ tylko dzięki niemu dołączysz do jednego z ostatnich postkomunistycznego bastionu hermetycznych i sztucznie utrzymywanych, zamkniętych kast społecznych. Korzystaj póki możesz, kasta choć by pływaków czy taterników powierzchniowych dawno odeszła w niepamięć, i choć to na zdrowy rozum niepojęte, spierdolić się ze ściany, lub utopić dziś może już każdy, bez urzędowo potwierdzonych uprawnień.

Pzd
m.






Zmieniany 4 raz/y. Ostatnio 2011-02-27 00:06 przez golanmac.