stare sztolnie są zamknięte z kilku powodów, ochrona nietoperzy - tym zajmuje się człowiek z UŚl i on udostępnia klucze poprzez ludzi z klubu, mi się udało połazić po sztolniach zanim pojawiła się krata i później także dzięki uprzejmości opiekunów ale byłem podparty, że tak powiem oficjalnie, inne powody to zabezpieczenie przez dewastacją, w której celowała pewna ekipa z Rudy Śląskiej, pojawiły się napisy, śmieci... i jeszcze inna to bezpieczeństwo ludzi, których po otwarciu stoku pojawiły się całe masy a wejście kusi, mały spacerek i mamy trupa w pierwszej studni
znam jeszcze jedno wejście do tych sztolni, do partii prawdopodobnie najstarszych w tym rejonie i zapewniam, że jest w miejscu tak nieprawdopodobnym, że szczęka opada
każdy narciarz ze stoku je widzi :P ale nie polecam zwiedzania bo wszystko wisi