Witajcie
Od kilku lat interesuję się tym co dzieje się we fliszu. Ostatnio bardzo zainteresował mnie temat zamykania jaskiń przez nieupoważnione do tego osoby.

Oczywiście piję tutaj do zamknięcia Jaskini Ostrej. Wydaje mi się, że muszą być do tego przynajmniej jakiekolwiek dokumenty i coś co warte jest by było zachowane. Może mi ktoś odpowiedzieć co jest w omawianej jaskini? Parę podkowców? Ja na strychu mam więcej!
Żadnych nacieków, niebezpieczeństw nic tam po prostu nie ma prócz błota! Nawet jakiegoś okresowego jęzorka.

Dlatego powiedzcie mi na jakiej podstawie ta jaskinia została zamknięta a dodatkowo robi się wokół niej tyle szumu? Zwykła, mała i o kiepskiej długości, jedyne co może zainteresować to deniwelacja.

Jej "wspaniały" odkrywca nawet założył o niej bloga... Po prostu aż żal się robi takich ludzi!

Jedyną jaskinią która prawnie została zamknięta w Beskidzie to Miecharska i tak powinno pozostać!

Omawiany blog
[rafalklimara.blogspot.com]
A tutaj jeszcze epickie opisy kolejnych dni eksploracji...
[hktj.czdz.pl]

Chwalą się jeszcze że gorzały nie pili pod jaskinią a ciekawe czy trawę palili bo po tych opisach to chyba wyjątkowo dużo...

Co o tym myślicie Panowie?

Jestem zdecydowanie przeciwny zamykaniu jaskiń, bo jaskinia nie była, nie jest i nie powinna być własnością jakiejś grupy – z całą pewnością jest własnością narodową, a ich administratorami są lokalne władze do momentu gdy zostanie objęta ochroną prawną jako pomnik itp. Zamknięcie jaskini bez stosownego zezwolenia jest wykroczeniem. Jednak nikt nie ma pomysłu jak pozbyć się z jaskiń różnej maści dewiantów i tu jest „pies pogrzebany”. W Beskidzie jest w miarę spokojnie i nie łatwo narozrabiać, ale hordy debili przewalają się szczególnie przez jaskinie jurajskie – śmiecą i niszczą co się da – jak temu zapobiec?
No, a komercjalizacja, to już w ogóle wydaje się jakąś chorobą. Jednak z drugiej strony nie każdy może czołgać się w kombinezonie, a też chce zobaczyć piękno podziemnego świata, więc kilka w kraju komercyjnych jaskiń też trzeba, bo jak inaczej promować ten wspaniały świat?


Co zaś się tyczy Wściekłej Grupy z Czechowic, „to strach się bać”

Explore or Die

Odpowiem krótko na pytanie o sens zamykania jej. Teren prywatny.

Zamykanie jaskiń ma sens tylko w uzasadnionych przypadkach. Według mnie, jesli zaczynamy eksplorację jakiegoś problemu, musimy być przygotowani na ewentualną konieczność zamknięcia jaskini, nawet tymczasowe, do czasu uzyskania pozwolenia lub oddania jej pod opiekę klubu.Oczywiście jeśli jest potrzeba ochrony danej groty. Najlepszym przykładem są jaskinie brzozowa i wierna.

A może takie rozwiązanie jak w jaskini „Pod Bukami I” - zamknięcie jest, ale tylko przed .....
Nie utrudnia jednak życia grotołazom.
„Dni otwarte” w Brzozowej to raczej piknik – spęd, a nie eksploracja.



Dxplore or Dio



Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2010-10-07 22:54 przez kudlacikus.

Wystarczy odwiedzić jaskinie sokolich gór lub pietrową szczelinę, żeby zobaczyć jak wyglądają obiekty odwiedzane tylko przez grotołazów. Czasami aż zaskakujące jest w jak trudno dostępnych miejscach można natknąć się na ślady wandalizmu. Myślę ze zamykanie tylko najcenniejszych jaskiń jest rozwiązaniem kompromisowym.

Czemu uważasz, że Piętrowa jest odwiedzana tylko przez grotołazów? Totalna bzdura to jest jak dla mnie, bo sam spotkałem w niej przypadkowych ludzi, którzy "sprzęt wspinaczkowy" znali tylko ze ściany wspinaczkowej i na tej podstawie twierdzili, że i w jaskini sobie bez problemu poradzą..

Michał_J - w Piętrowej Szczelinie spotkałem grupę młodych "prawie grotołazów”, którzy pokonali pierwszą studnię za pomocą kawałka sznurka (to był ich sprzęt), fakt iż potem był problem z wyjściem – dwóch musieliśmy wyciągać, tak więc nie jest to jaskinia niedostępna dla przypadkowych ludzi.
Za to jak już wspomniałem jaskinia Pod Bukami I, od kiedy została oczyszczona i "zamknięta" przez chłopaków z „Brzeskiego” klubu, jest ok – tacy przypadkowi uważają ją za zamkniętą i juz.
Fakt, że problemem tej jaskini byli głównie miejscowi.


Explore or Dio



Zmieniany 2 raz/y. Ostatnio 2010-10-08 08:06 przez kudlacikus.

Kilka śrub nie jest przeszkodą dla nikogo. Kazdy kto chce wejsc do jaskini pod bukami, bez problemu moze otworzyc właz. Dlatego odwiedzają ją wszyscy- tak jak piętrową czy koralową. Zamknięcie zabezpiecza ją tylko przed wyrzucaniem smieci przez miejscowych.Problemem jest to że nawet pionowe i trudne technicznie jaskinie odwiedzane są przez nieuświadomionych.Tak naprawde jest to temat rzeka i bardzo trudno dojść do jakiegoś porozumienia, takiego które zadowoli wiekszość i jednocześnie ochroni jaskinie przed dewastacją.



Zmieniany 2 raz/y. Ostatnio 2010-10-08 12:49 przez Michał_J.

Ja nie widzę innych lepszych rozwiązań. Bo niby co?