Re: Wojna o jaskinie
Autor:
Jacooś (IP zapamiętane)
Data: 16 Aug 2008 - 17:45:25
Temat niestety jest poważniejszy niz chce Jarek.
Po pierwsze - niesprawiedliwa (bo na wojnie giną nie politycy, a zołnierze i cywile - w tym grotołazi) i jak sie okaże wkrótce, bezsensowna i niepotrzebna śmierć wielu ludzi.
Po drugie - dostęp do jaskiń w czasie wojen, ale i po nich. Na świecie jest wiele interesujących rejonów krasowych (i to zadziwiająco blisko, np. w południowej Europie) gdzie jaskinie, z powodów polityczno-wojskowych, jeszcze długo poczekają na swych eksloratorów, i nie wystarczy, jak do niedawna w Kaukazie, z humorem przejść "czieriez rieczku" by podziałać w Woroniej.
Po trzecie, takie zdarzenia podświadomie rodzą niechęć do innych nacji i np. grotołazi serbscy, zupełnie irracjonalnie, nie lubia grotołazów chorwackich. A baskijscy - hiszpańskich. Z wzajemnością...
Jaskinie "graniczne" zwykle budzą wiele sporów i niepotrzebnych emocji (np. Pierre Saint Martin, Klondike, Baradla-Domica)
Są i inne nieszczęścia, związane pośrednio z jaskiniami - stan gospodarki po wojnie (na której bogacą się tylko szubrawcy), niewypały, niewybuchy, miny i inna "zardzewiała śmierć" w górach i jaskiniach.
Wyliczać można by długo. Wojna to wielkie nieszczęście.
Jacooś