dyskusje grotołazów
Idź do wątku: <---->
Akcja: ForaWątkiNowy wątekSzukajZaloguj
Idź do strony:  12-->
Bieżąca strona:1 z 2
Impregnacja kombinezonu kordurowego - zrób to sam
Autor: saymon (IP zapamiętane)
Data: 25 Oct 2007 - 23:30:15

Witam

Chciał bym się z Wami podzielić pomysłem na który wpadłem przy okazji eksperymentowania z różnymi chemikaliami ;))
Wziąłem 1 tubę (310 ml) silikonu neutralnego Soudala i rozpuściłem w 0,5 l benzyny ekstrakcyjnej. Po mieszaniu przez dłuższą chwilę (najlepiej zostawić na 2 dni co kilka godzin intensywnie mieszając - w szczelnej, bardzo dobrze wysuszonej butelce!). Tym zajzajerem "napsikałem" starą, wytartą i nasiąkającą przy każdej okazji kordurę. Efekt jest zadziwiający - materiał zachowuje się pod prysznicem jak nowy goretex. Krople wody nie trzymają się powierzchni tkaniny a ona sama nie nasiąka. W jaskini dopiero przy bardzo dużym prysznicu czuć lekką wilgoć przesiąkającą głównie przez szwy. Mam wrażenie, że materiał troszkę (ok. 20 - 30%) stracił na "oddychalności" ale bardzo podniósł się komfort pracy pod ziemią. Oczywiście dla jaskiń w których nie leje się na głowę. :)))
Jak na razie testowałem na jednej, niezbyt długiej akcji. O dalszych obserwacjach napiszę wkrótce.

Pozdrawiam serdecznie.

Re: Impregnacja kombinezonu kordurowego - zrób to sam
Autor: point (IP zapamiętane)
Data: 26 Oct 2007 - 06:44:35

slyszalem o samrowaniu sie smalcem ale Twoj patent wydaje sie znacznie lepszy ;) napisz o tym jeszcze

Re: Impregnacja kombinezonu kordurowego - zrób to sam
Autor: Kiero (IP zapamiętane)
Data: 27 Oct 2007 - 14:22:11

Witam.
Zastanów się proszę Saymon czy to ma sens. Twoja impregnacja może i ma dobre parametry wodoodporności ale na 100% brak jej odporności mechanicznej. W związku z tym po pokonaniu kilku ciasnot cały ten silikon zostanie na ścianach i spągu korytarza zanieczyszczając w ten sposób jaskinię. Pomysł dobry jeżeli używasz kombinezonu np. do prac wysokościowych ale do jaskini proszę cię go nie zabieraj.

Pozdro Kierownik



Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2007-10-28 09:20 przez Kiero.

Re: Impregnacja kombinezonu kordurowego - zrób to sam
Autor: saymon (IP zapamiętane)
Data: 29 Oct 2007 - 21:12:39

Witam. W odpowiedzi na poprzedni post przepraszam, że dokładnie nie opisałem jak to działa. Otóż silikon rozpuszczony w benzynie ma postać cieczy o relatywnie niedużej lepkości i doskonale zwilża pojedyńcze włókna przędzy z której wykonana jest tkanina. Dzięki temu wnika w strukturę materiału i nie pozostawia na jego powierzchni żadnej powłoki. Nawet jeśli roztwór "zalał" pory w tkaninie to benzyna odparowując zmniejszy kilkukrotnie objętość impregnatu odtykając pory a pozostawiając na powierzchni włókien jedynie warstewkę silikonu. Nie dopuszcza ona do zwilżenia wodą takaniny. Nawet jeśli na skutek tarcia o ściany jaskini zetrzemy warstewkę silikonu z powierzchni materiału to wewnątrz struktury materiału silikon powinien chronić nas przed wodą dalej.

Jeśli chodzi o zanieczyszczanie jaskiń to silikon jest absolutnie obojętny, pod warunkiem nie używania silikonów z dodatkami antybakteryjnymi i antygrzybicznymi. Znacznie bardziej zanieczyszcza delikatne środowisko jaskini zawartość naszych pęcherzy (rozkładający się min. na toksyczne związki fosforu...) już o zlasowanym karbidzie nie wspominając. Czy kolega "kierownik" zawsze wynosi za przeproszeniem "siuśki" ze sobą?

Jak na razie patent sprawuje się lepiej niż doskonale. Zobaczymy co będzie po 10 - 20 akcjach.

Zabezpieczyłem także tym sposobem stary, znoszony, kordurowy plecak przeciekający przy najdrobniejszym deszczu. Po weekendzie (jeśli będzie padało...) podziele się uwagami i o tym.

pozdrawiam serdecznie

Re: Impregnacja kombinezonu kordurowego - zrób to sam
Autor: Infrat (IP zapamiętane)
Data: 29 Oct 2007 - 22:44:09

czyżbyś zatem odkrył nowy rewolucyjny sposób impregnacji naszych jaskiniowych szmat? :] czekamy na dalsze relacje :)

Re: Impregnacja kombinezonu kordurowego - zrób to sam
Autor: Kiero (IP zapamiętane)
Data: 31 Oct 2007 - 11:14:20

Witaj Saymon.

Dobrze że napisałeś coś więcej o swojej impregnacji bo po twojej pierwszej wypowiedzi miałem pewne, wydaj mi się uzasadnione, obawy co do ilości silikonu zabezpieczającego twój kombinezon. Jednak nadal nie jestem pewien czy to ma sens. Chętnie zobaczył bym jak wygląda taki kombinezon, aby przekonać się jak to działa i być może zmienić zdanie. Ja osobiście zastosowałem inne wydaje mi się łatwiejsze rozwiązanie . Wymieniłem po prostu swoją starą kordurę na pcv-kę, a że w pcv-ce było mi za ciepło (zbyt mała oddychalność) to zainwestowałem ostatecznie w kombinezon z "membraną" (made in Kotarba) i jest to moim zdaniem najlepsze rozwiązanie. Oczywiście każdy ma prawo chodzić w tym czym chce. (raz nawet widziałem gościa co do miętusiej wszedł w pełnym wojskowym OP - to dopiero jest patent ;)
Co do impregnacji. Z tego co pamiętam z chemii to benzyna ekstrakcyjna jest rozpuszczalnikiem, w związku z tym po napryskaniu jej na kombinezon reaguje ona z włóknami materiału osłabiając go. Wiem, że benzyna odparowuję bardzo szybko niemniej jednak należy zdawać sobie z tego sprawę i w żadnym wypadku nie stosować tego wynalazku z linami.

Napisz mi na priv kiedy będziesz w Tarach to chętnie zobaczę jak działa ten impregnat w praktyce

Pozdrawiam Kiero




Re: Impregnacja kombinezonu kordurowego - zrób to sam
Autor: sandwich (IP zapamiętane)
Data: 31 Oct 2007 - 17:39:15

A gdyby tak na gołe ciało jak ktoś nie ma kombinezonu?
Próbowałeś może jak z tym, by było.


Re: Impregnacja kombinezonu kordurowego - zrób to sam
Autor: B.K. (IP zapamiętane)
Data: 31 Oct 2007 - 20:54:30

Poliamid jest calkowicie odporny na działanie większości rozpuszczalników organicznych (węglowodory, chloroform, alkohole, ketony, etery, estry)

Re: Impregnacja kombinezonu kordurowego - zrób to sam
Autor: kalfas (IP zapamiętane)
Data: 08 Nov 2007 - 20:07:47

Cześć
Większość impregnatów zawiera w swoim składzie związki krzemoorganiczne - popularnie zwane silikonami. Są one zawieszone w rozpuszczalniku organicznym np. benzynie. Głównie takie impregnaty wykorzystuje się do zabezpiecznia materiałów budowlanych - kamienia, dachówek. Kombinezon mogą impregnować fajnie ale radzę pamiętać o ich szkodliwości dla zdrowia człowieka ( mniej szkodliwy byłby alkohol etylowy )
Niezłe są impregnaty na bazie wodnej w atomizerach - cena ich oscyluje w okolicy 20 pln.

Re: Impregnacja kombinezonu kordurowego - zrób to sam
Autor: Infrat (IP zapamiętane)
Data: 08 Nov 2007 - 21:41:47

sugerujesz szkodliwość rozpuszczalnika, czy samego impregnatu? bo z tego co powszechnie wiadomo, silikon jest obojętny dla ludzkiego organizmu. a benzyna... po wysuszeniu, powinna wyparować? chyba, że się mylę...

Idź do strony:  12-->
Bieżąca strona:1 z 2


Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
This forum powered by Phorum.

rss