6 maja zmarł nasz kolega Jacek Wiśniowski, członek "Bobrów", uczestnik ostatniej wyprawy Papua Minye 2008.
Byliśmy razem na wyprawie do Reseau Jean-Bernard, Jacek był wspaniałym kompanem. Wyprawa na Papuę była pierwszą po dłuższej przerwie. Dopadła go malaria.
W szpitalu przebywa jeszcze dwóch członków wyprawy. Trzymamy kciuki za powrót do zdrowia.
W wioskach na Nowej Brytanii, wyspie na której działała wyprawa, malaria jest niestety rozpowszechniona. Chorują praktycznie wszystkie dzieci. W czasie jednej z działających tam francuskich wypraw speleo zachorowało 2/3 członków wyprawy. Po wyprawie w której brałem udział w 2002 roku jeden z członków wyprawy zachorował na postać mózgową - szczęśliwie wyleczył się.
Przed malarią nie ma skutecznej ochrony. Profilaktyczne stosowanie leków przeciwmalarycznych uznawane jest przez wielu lekarzy za kontrowersyjne i nieskuteczne. Pozostaje w zasadzie ochrona przed ukąszeniem.
Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2008-05-07 10:19 przez mgala.