> Kazda organizacja czy
> stowarzyszenie z tzw. trzeciego
> sektora lub tzw. non-profit moga stac
> sie taka organizacja (jesli dobrze
> pamietam duzo jest o tym na stronie
> www.ngo.pl), ale wymaga to wielu zmian
> w statucie.

Moga, ale nie musza. Z tego co wiem, to setki organizacji czekaja w kolejce i kazda organizacje trzeba dokladnie sprawdzic, czy ne sa to zwykli naciagacze. Stad kluby jaskinowe, o ktorych nikt najprawdopodobniej nie slyszal, maja nikle szanse. Rozmawialem o tym z moim szwagrem, ktory wlasnie aktualnie sie cos tam dziala wlasne wsrod tych decydentow i mowil, ze nie jest latwo.

> Oczywiscie klub musi
> nalezec do KRS (tak wiec zmiana
> statutu to jest dluzszy proces, bo to
> musi w takim sadzie troche polezec).
> Nalezy zlozyc rozne wnioski, zaplacic
> 500zl, dac zaswiadczenie dotyczace
> dzialalnosci OPP (opinia starosty,
> burmistrza, klubow)... jest tego
> troche, ale chyba warto.

ale nalezy pamietac, ze zarejestrowanie klubu jako stowarzyszenie daje rozne ograniczenia i utrudnienia. p dodanie jednego tylko przecinka w statucie stowarzyszenia juz wiaze sie z wizyta w sadzie i oplata skarbowa...

Ale jak chcecie, to sie moge szwagra spytac jakie bylyby szanse wpisania na ta liste klubu jaskiniowego, bo o szczegoly nie pytalem.